Prezydenckie wybory w Chorwacji: Czy możliwe jest zwycięstwo już w pierwszej turze?
Według oficjalnych danych przedstawionych przez Państwową Komisję Wyborczą (DIP), po przeliczeniu głosów z 99,25 proc. lokalnych komisji wyborczych, okazało się, że Zoran Milanović zmierzy się w drugiej turze wyborów prezydenckich w Chorwacji z Draganem Primorcem. Milanović, który początkowo był uznawany za zwycięzcę pierwszej tury po zdobyciu ponad 50 proc. głosów, ostatecznie uzyskał jedynie 49,14 proc. głosów, co oznacza konieczność drugiej tury wyborów.
Zgodnie z danymi DIP, w wyborach prezydenckich wzięło udział 46 proc. uprawnionych do głosowania obywateli Chorwacji. Spis wyborców zawierał informacje o 3 762 221 osobach, z których 3 512 226 mieszkało w Republice Chorwacji, a 249 995 zarejestrowano poza granicami kraju.
W pierwszej turze wyborów prezydenckich startowało ośmioro kandydatów. Milanović, reprezentujący partię rządzącą, zajął pierwsze miejsce z 49,14 proc. głosów, podczas gdy Primorac z HDZ uzyskał 19,41 proc. poparcia. Trzecie miejsce zajęła Marija Selak Raspudić, uzyskując 8,84 proc. głosów.
Przed zamknięciem lokali wyborczych, w sondażach exit polls, Milanović był typowany jako zwycięzca pierwszej tury wyborów. Jednakże wyniki ostateczne pokazały, że druga tura jest konieczna, aby wyłonić nowego prezydenta Chorwacji.
Zoran Milanović, mający 58 lat i z wykształcenia prawnik, pełnił funkcję premiera Chorwacji w latach 2011-2016, a od 2020 roku sprawuje urząd prezydenta kraju. Jego kontrowersyjne poglądy dotyczące wojny na Ukrainie, określane jako prorosyjskie, wzbudziły wiele kontrowersji.
Wyniki wyborów w Chorwacji wywołały mieszane reakcje wśród obywateli i polityków. Ostateczne wyniki i wybór nowego prezydenta pozostają otwarte do czasu zakończenia drugiej tury wyborów. Wicepremier Chorwacji Tomo Medved z HDZ podkreślił konieczność oczekiwania na oficjalne wyniki wyborów, zanim podejmie się dalsze spekulacje na temat zwycięzcy.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.