Prokurator nie ulega politykom. „Nie podoba im się to”

Dariusz Korneluk został zapytany przez prowadzącą program, Justynę Dobrosz-Oracz, o to, czy odczuwa presję i hejt ze strony części społeczeństwa. Gość „Pytania Dnia” podkreślił, że wiedział, że nie będzie łatwo przystępując do konkursu na Prokuratora Krajowego. W jego opinii, prokuratura działa obecnie w sposób kompleksowy i zgodny z prawem, stawiając zarzuty z różnych stron sceny politycznej. Krytyka, jaką otrzymuje, traktuje jako formę obrony przed skutecznością prokuratury. Jego celem jest skuteczne doprowadzenie do ukarania sprawców tam, gdzie popełniono przestępstwo.

Korneluk odmówił komentarza w sprawie przyjęcia sprawozdania kampanijnego PiS-u przez PKW, uznając, że jest to sprawa polityczna i wychodzi poza kompetencje prokuratora. Jednakże prokuratura bada sprawy związane z procesem wyborów parlamentarnych, skierując nawet wniosek o uchylenie immunitetu dla prezesa Rządowego Centrum Legislacji, Krzysztofa Szczuckiego, który wykorzystał swoje stanowisko do niezgodnych z przepisami działań na rzecz swojej kampanii wyborczej.

Ważnym tematem poruszanym przez prokuratora była ucieczka posła Marcin Romanowskiego, który uzyskał azyl na Węgrzech. Prokurator stwierdził, że śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości, w którym Romanowski jest zamieszany, dalej trwa. Prokuratura przygotowuje wniosek o uchylenie immunitetu dla posła w związku z kolejnymi zarzutami, dotyczącymi m.in. przywłaszczenia mienia ze wspomnianego funduszu.

Korneluk również odniósł się do sprawy Daniel Obajtka, byłego prezesa Orlenu, który miał używać funduszy spółki do inwigilacji. Prokurator nie ma wątpliwości co do tego zarzutu i wierzy, że po skonfrontowaniu z materiałem dowodowym, Obajtek zmieni swoją narrację.

Podsumowując, Dariusz Korneluk wyraźnie podkreślał swoje przekonanie, że prokuratura działa zgodnie z prawem i nieustępliwie ściga przestępstwa, niezależnie od tego, kto jest ich sprawcą. Jego celem jest skuteczność i sprawiedliwość w ściganiu przestępców, nawet jeśli naraża go to na krytykę i naciski ze strony różnych stron społeczeństwa.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.