Prokuratura bada wydatki służbowe naczelnika IPN
Rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, Mariusz Marciniak, poinformował w środę, że po dokładnej analizie postępowania dotyczącego podejrzenia przekroczenia uprawnień przez naczelnika Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Gdańsku, Prokuratura Regionalna stwierdziła, że istnieją podstawy do kontynuowania dochodzenia w tej sprawie.
Sprawa ta odnosi się do wydarzeń z lat 2019-2023 i podejrzenia, że szef działu śledczego IPN w Gdańsku działał w sposób, który miał negatywny wpływ na finanse tej instytucji. Według informacji podanych przez prokuraturę, naczelnik miał wielokrotnie korzystać z funduszy publicznych na opłacanie noclegów w hotelach dla prywatnej osoby towarzyszącej podczas służbowych wyjazdów, wykorzystywać służbowy samochód do celów osobistych, używać służbowego telefonu w celach prywatnych oraz uszkodzić tapicerkę tylnej kanapy samochodu służbowego marki Skoda.
Teraz śledczy będą sprawdzać informacje zawarte w zawiadomieniu dotyczącym podejrzenia popełnienia przestępstwa przez szefa pionu śledczego IPN w Gdańsku. Wcześniej, Prokurator Prokuratury Okręgowej w Elblągu prowadził czynności sprawdzające w tej sprawie, ale zakończył je decyzją o odmowie wszczęcia śledztwa, która nie została zaskarżona.
Następnie, 7 lutego bieżącego roku, Prokuratura Okręgowa w Elblągu uznała zastrzeżenia wobec poprzednich działań i rozpoczęła śledztwo w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez naczelnika działu śledczego IPN w Gdańsku, polegającego na używaniu służbowego samochodu oraz opłacaniu noclegów w hotelach dla innej osoby z pieniędzy publicznych.
Warto zauważyć, że kodeks postępowania karnego przewiduje możliwość ponownego podjęcia postępowania, które wcześniej zostało zakończone odmową wszczęcia śledztwa, jeśli zostaną ujawnione nowe istotne fakty lub dowody, które nie były znane wcześniej. Prokuratura Regionalna w Gdańsku podjęła działania w tym kierunku, aby prawidłowo zbadać wszystkie okoliczności sprawy i wyjaśnić wszelkie wątpliwości.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
