Protest obrońców zwierząt w Toruniu przeciwko warunkom utrzymania ptaków.
W wyniku interwencji pracowników fundacji „Zalatani – Na ratunek ptakom” na jaw wyszły przerażające warunki, w jakich przetrzymywane były dzikie ptaki. W jednym z mieszkań ujawniono 100 gołębi, które były trzymane w warunkach skrajnie nieludzkich. Zwierzęta nie miały dostępu do słońca, świeżego powietrza ani odpowiedniej opieki weterynaryjnej. Niestety, mimo natychmiastowej reakcji i udzielenia pomocy, jeden z ptaków nie przeżył.
Organizacja podała, że niektóre z ptaków przebywały w tym miejscu przez osiem lat, żyjąc w warunkach beznadziejnych. Bez dostępu do słońca czy świeżego powietrza, otoczone gęstą warstwą brudu i odchodów, były skazane na cierpienie i kalectwo.
Dzięki interwencji policji udało się wyprowadzić ptaki z mieszkania. Aktualnie trwa walka o życie tych stworzeń. Stan niektórych jest dramatyczny – złamania z przemieszczeniem, wyrwane części kończyn, znaczniki z spinaczy do chleba wbite w ciała, infekcje, problemy neurologiczne i oddechowe. Wszystko to efekt braku opieki, właściwych warunków i leczenia.
Zdarzenie to ukazuje skalę zaniedbań wobec dzikich ptaków, które są często traktowane jak przedmioty, a nie żywe istoty wymagające opieki i szacunku. Konieczna jest ścisła kontrola nad osobami odpowiedzialnymi za przetrzymywanie dzikich zwierząt oraz wprowadzenie surowych kar dla osób dopuszczających się takich okrucieństw. Dzikie ptaki, tak jak wszystkie inne istoty, mają prawo do godnego życia i należy zapewnić im właściwe warunki oraz opiekę weterynaryjną.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
