Protesty na Wall Street przeciwko cłom Trumpa budzą kontrowersje

Bill Ackman, założyciel Pershing Square i miliarder, ostrzegł, że długotrwałe wprowadzanie ceł może prowadzić do katastrofalnych skutków dla amerykańskiej gospodarki. Bez zawieszenia ceł na 90 dni i negocjacji z partnerami handlowymi, USA może zmierzać w kierunku „gospodarczej zimy nuklearnej”, która zniszczy zaufanie do Stanów Zjednoczonych jako partnera handlowego, miejsca prowadzenia biznesu i rynku inwestycji. Jego ostrzeżenie jest jednym z wielu głosów krytyki wobec obecnej polityki handlowej Prezydenta Trumpa.

Reakcją na te zagrożenia jest spadek notowań na giełdach w Azji i Europie, które poszły w ślad za Wall Street. Wielu wyróżniających się wykonawców i polityków wyraża obawy na temat skutków wprowadzania ceł w takim tempie i o takiej skali. Nawet ci, którzy początkowo popierali cła, teraz widzą konieczność zawarcia umowy handlowej z Unią Europejską oraz inne partnerów, aby uniknąć pogłębienia kryzysu.

Jamie Dimon, szef JPMorgan Chase, ostrzega przed groźbą izolacjonizmu, który może zaszkodzić interesom Stanów Zjednoczonych. Stan Druckenmiller deklaruje, że nie popiera ceł przekraczających 10 procent, a Howard Marks z Oaktree Capital zauważa, że zamiast wolnego handlu widzimy globalne ograniczenia i izolacjonizm. Krytyka polityki handlowej amerykańskiej administracji płynie nie tylko z finansowej elity, ale także z Kongresu i innych instytucji.

W obliczu takiej krytyki, niektórzy mają nadzieję, że Kongres zainterweniuje i zmusi Trumpa do zmiany kursu. Jednakże brak reakcji rynku ze strony Białego Domu budzi obawy o to, czy administracja jest świadoma skutków swoich działań. Rynki finansowe i realna gospodarka łączą się ze sobą, a zarówno ekonomia, jak i inwestorzy cierpią na skutek polityki handlowej Trumpa.

„Dzień Wyzwolenia”, jak nazwano wprowadzenie ceł nałożonych przez administrację, okazał się być znacznie bardziej szkodliwy, niż oczekiwano. Jastrzębie w administracji Trumpa nie spodziewały się takiej reakcji rynku. Liczenie na ewentualne zmiany w polityce handlowej i nadzieja na to, że Trump zmieni zdanie, są jednymi z nielicznych sposobów wyjścia z tej sytuacji. W obecnej sytuacji wydaje się, że zarówno Wall Street, jak i Main Street muszą cierpieć z powodu braku zrozumienia ze strony administracji.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.