Prowokacyjne ataki na polski patriotyzm – propagacja Putina
Kremlowska propagandowa kampania, prowadzona przez tzw. „kremloboty”, jest coraz bardziej widoczna w mediach społecznościowych na całym świecie. Analitycy z projektu BotBlocker zauważyli, że fałszywe konta zaczęły działać nie tylko w językach angielskim, rosyjskim i ukraińskim, ale także niemieckim, francuskim, hebrajskim, polskim i ostatnio nawet łotewskim. Ich głównym celem jest szerzenie dezinformacji i manipulacja emocjami użytkowników internetu.
Kremloboty operują z wykorzystaniem systemu naczyń połączonych, gdzie fałszywe konta repostują treści, które zostały wcześniej udostępnione przez inne fałszywe konta. Choć nie mają one zbyt wielu obserwujących ani polubień, są w stanie wpływać na tysiące osób za każdym razem, gdy dana treść zostaje ponownie udostępniona. Dodatkowo, konta te często udają znane źródła informacji, podając się za popularne portale lub media, co dodatkowo utrudnia rozpoznanie dezinformacji.
Narracje szerzone przez kremloboty są specjalnie spreparowane, by uderzać w czułe punkty i podsycać konflikty. W przypadku Polski, często podnoszone są tematy polaryzujące społeczeństwo, takie jak protesty rolników czy antyunijne nastroje. Kreml próbuje wmówić Polakom, że integracja z Ukrainą czy Unią Europejską jest dla nich niekorzystna, podsycając nacjonalistyczne i antyeuropejskie emocje.
Poprzez wykorzystanie mediów społecznościowych, Kreml jest w stanie szerzyć dezinformację szybko i skutecznie. Emocje są kluczem do osiągnięcia sukcesu, ponieważ użytkownicy często reagują impulsywnie na kontrowersyjne treści, bez wnikania w szczegóły czy sprawdzania ich prawdziwości. Dlatego ważne jest, aby być świadomym tego rodzaju manipulacji i krytycznie oceniać informacje pochodzące z internetu.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
