Przed pięcioma laty Polska podzieliła się na koronawirusa, obezwładniając kraj.
Początkowo nikt nie spodziewał się, że pierwsze zakażenie nowym wirusem SARS-CoV-2 miało miejsce już w listopadzie 2019 roku w Chinach. 55-letni mężczyzna z Wuhanu okazał się być pierwszym przypadkiem zakażenia, co było początkiem globalnej pandemii, która wstrząsnęła całą planetą.
W Polsce pierwszy przypadek zakażenia potwierdzono 4 marca 2020 roku w szpitalu w Zielonej Górze. 66-letni mężczyzna, który wracał autokarem z Niemiec, został zdiagnozowany jako zarażony. To był początek trudnego okresu dla naszego kraju.
Ulice polskich miast nagle opustoszały, a ludzie zaczęli siedzieć w swoich domach, przestrzegając zaleceń dotyczących dystansu społecznego. Z dnia na dzień praca zdalna stała się normą, a z półek sklepowych zniknęły najpotrzebniejsze produkty, co spowodowało powszechne zaniepokojenie w społeczeństwie.
Sytuacja szybko się pogorszyła, co skłoniło rząd do wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego od 14 do 20 marca 2020 roku. Na granicach został wprowadzony kordon sanitarny, co znacząco ograniczyło ruch graniczny.
Następnie 20 marca 2020 roku minister zdrowia ogłosił stan epidemii, co skutkowało zamknięciem restauracji, galerii handlowych oraz odwołaniem wszystkich imprez masowych. Połączenia lotnicze i kolejowe zostały zawieszone, co spowodowało ogromne utrudnienia zarówno dla mieszkańców, jak i dla przedsiębiorców.
Stan epidemii obowiązywał aż do 16 maja 2022 roku, kiedy został zmieniony na stan zagrożenia epidemicznego. Ostatecznie został on odwołany 1 lipca 2023 roku, ale skutki pandemii nadal są odczuwalne.
Do dzisiaj nie udało się ustalić dokładnego źródła epidemii, co budzi wiele kontrowersji i teorii spiskowych. Chiny zaprzeczają, że koronawirus miałby pochodzić z ich laboratorium, ale wiele wskazuje na to, że prawda nie została jeszcze ujawniona.
Pamiątką po pandemii są nie tylko zmiany w organizacji społecznej, ale także podziały i napięcia w społeczeństwie. Pojawiła się fala dezinformacji i fake newsów, które podzieliły ludzi na przeciwników i zwolenników szczepień oraz osób negujących pandemię, co sprawia, że teraz boją się fałszywych informacji, które mogą podsycać nienawiść i podziały społeczne.
Pandemia COVID-19 na zawsze zmieniła nasz świat i dalsze konsekwencje będą odczuwalne przez wiele lat. To wydarzenie skłoniło nas do refleksji nad naszymi priorytetami, solidarnością i gotowością do zmian, które mogą sprawić, że nasza przyszłość będzie bardziej stabilna i bezpieczna.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
