
Przesłuchanie komisji bez zgody Świrskiego budzi kontrowersje
W czasie konferencji prasowej przewodniczący KRRiT Maciej Świrski wyraził swoje niezadowolenie z postawienia przed Trybunałem Stanu oraz przesłuchania członków Krajowej Rady, określając całą sytuację jako „kafkowską”. Świrski zauważył, że jest to forma zastraszania organu konstytucyjnego przez posłów koalicji, którzy próbują wywrzeć presję na Krajową Radę w związku z przejęciem mediów publicznych przez rząd.
Przewodniczący komisji Zdzisław Gawlik (KO) wyjaśnił, że podczas przesłuchań członków KRRiT były poruszane wszystkie kwestie, które dotyczą kompetencji Krajowej Rady oraz jej przewodniczącego. Stwierdził również, że przesłuchania dotyczyły zarzutów zawartych we wstępnym wniosku o postawienie szefa KRRiT przed Trybunałem Stanu.
W maju grupa 185 posłów złożyła wstępny wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Wnioskodawcy zarzucają szefowi KRRiT blokowanie środków finansowych dla mediów publicznych, blokowanie koncesji dla nadawców prywatnych oraz niewykonywanie badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce.
Członkowie KRRiT mogą zostać postawieni przed Trybunałem Stanu za naruszenie konstytucji lub ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem. Decyzja Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy. Kolejne posiedzenie komisji zaplanowano na 19 lutego.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.