
Przyszły kanclerz Merz zapowiada rewolucję w relacjach z Polską.
W minioną niedzielę odbyły się wybory do Bundestagu w Niemczech, a Friedrich Merz, kandydat na kanclerza partii CDU, zapowiedział rozpoczęcie swojej kadencji od wizyt u prezydenta Francji Emmanuela Macrona oraz premiera Donald Tuska. W wywiadzie dla „Bild am Sonntag” Merz podkreślił, że priorytetem jego rządu będzie gęstsza współpraca w ramach Unii Europejskiej.
„Musimy ponownie zbliżyć się w Europie” – powiedział Merz. „Dlatego, jako kanclerz federalny, postaram się najpierw odwiedzić Paryż i Warszawę. Jeśli tylko to możliwe, obie wizyty chciałbym zrealizować w tym samym dniu” – dodał.
Merz zaznaczył, że zamierza skupić się na poprawie relacji niemiecko-francuskich i na budowaniu bliskich stosunków z Polską. Zdaniem wielu ekspertów, Trójkąt Weimarski, obejmujący Francję, Niemcy i Polskę, staje się coraz bardziej strategicznym sojuszem w kontekście polityki europejskiej.
Podczas kampanii wyborczej Merz konsekwentnie podkreślał, że chce przywrócić Niemcom rolę wiarygodnego partnera w Europie. W swoim przemówieniu pod koniec stycznia, Merz zaznaczył, że naprawa relacji z Polską i Francją jest najważniejszym zadaniem na politycznej mapie Europy.
W związku z tym, kandydat na kanclerza planuje podpisanie traktatu o przyjaźni z Polską, który miałby podnieść relacje dwustronne na nowy poziom. Jest to ważny krok w budowaniu solidarnych sojuszy w Unii Europejskiej, co może przynieść korzyści dla wszystkich państw członkowskich.
Wizyty Merza u liderów Francji i Polski stanowią ważny krok w kierunku budowania wspólnego stanowiska w kluczowych kwestiach europejskich. Współpraca i dialog między państwami są kluczowymi elementami w budowaniu silnej, zjednoczonej Europy, opartej na wartościach demokratycznych i wspólnej solidarności.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.