„Przywódca mafii wnuczkowej zwycięża po orzeczeniu Sądu Najwyższego”
W kontekście kasacji obrony Arkadiusza Ł. ps. Hoss, można zauważyć, że sprawa ta budziła wiele emocji i kontrowersji zarówno wśród prawników, jak i społeczeństwa. W przypadku tego tzw. „króla mafii wnuczkowej” istniały liczne wątpliwości co do legalności użytych podsłuchów jako głównego materiału dowodowego. Obrona domagała się uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, podczas gdy prokuratura broniła decyzji sądu apelacyjnego.
Sąd Najwyższy w czwartek podjął decyzję, aby oddalić obie kasacje, uznając je za bezzasadne. Sędzia Andrzej Tomczyk podkreślił, że w przypadku zorganizowanej grupy przestępczej podsłuch jest związany z konkretnym fragmentem działalności grupy i nie może być wykorzystywany do przemycania innych czynów zabronionych.
Oskarżenia wobec Arkadiusza Ł. alias Hossa dotyczyły szeregu oszustw i prób oszustw, które miały miejsce w Polsce, Szwajcarii i Niemczech. Oskarżony miał wyłudzić pieniądze i biżuterię o wartości około 2 milionów złotych, podszywając się pod bliskich znajomych ofiar. Mimo licznych zarzutów, Arkadiusz Ł. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień przed sądem.
Sąd Okręgowy w Poznaniu w 2021 roku skazał Arkadiusza Ł. na karę 6 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, zobowiązując go także do naprawienia szkód. Prokuratura złożyła apelację, domagając się podwyższenia kary do 13 lat pozbawienia wolności, natomiast obrońcy wnieśli o uniewinnienie oskarżonego lub przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu w 2023 roku uniewinnił Arkadiusza Ł. od niektórych zarzutów, jednak za pozostałe wymierzył karę 6 lat pozbawienia wolności. Sędzia podkreślił, że kontrowersje związane z wykorzystaniem materiału z podsłuchów miały decydujący wpływ na zmianę wyroku. Sprawa ta stanowi doskonały przykład trudności i kontrowersji związanych z korzystaniem z podsłuchów jako głównego dowodu w procesach przestępczych.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.