
Putin chce odebrać Ukrainie perspektywę na przyszłość
Radosław Sikorski, Minister Spraw Zagranicznych Polski, wygłosił mocne słowa podczas swojego wystąpienia w ONZ, w którym ostro skrytykował postawę Rosji wobec Ukrainy. Zwrócił uwagę na słowa rosyjskiego ambasadora przy ONZ, który nazwał Ukrainę „projektem”. Sikorski stanowczo podkreślił, że Ukraina to nie projekt, ale paływa z bogatą historią i kulturą, której należy się szacunek.
Minister Sikorski wspomniał także o niedawno przyjętej rezolucji ONZ potępiającej rosyjską agresję na Ukrainę. Polska wniosła poprawki do tej rezolucji, mające na celu bardziej precyzyjne określenie sytuacji, nazwano wojnę rosyjską agresją. Polska również otrzymała poparcie w tej kwestii, co stanowi ważny krok w kierunku skazania Rosji za swoje działania.
W swoim przemówieniu Sikorski ostrzegał przed normalizacją stosunków z Rosją, przypominając o zbrodniach dokonanych przez armię rosyjską na Ukrainie, za które odpowiedzialny jest sam Władimir Putin. Minister zwracał uwagę na próby Rosji przywrócenia swojej potęgi imperialnej poprzez kontrolę nad sąsiednimi krajami.
Sikorski podkreślił również, że próby osiągnięcia pokoju za wszelką cenę mogą być zgubne, szczególnie w kontekście sytuacji na Ukrainie. Normalizując stosunki z Rosją, można doprowadzić do zwiększenia wpływu autokratycznych reżimów na scenie międzynarodowej, co zagraża stabilności i bezpieczeństwu światowemu.
Wizyta Sikorskiego w USA była także okazją do spotkania z Sekretarzem Stanu Marco Rubio oraz udziału w Conservative Political Action Conference. Polski minister przekonywał, że jedność wobec agresji Rosji jest kluczowa dla utrzymania bezpieczeństwa na świecie. Jego słowa odzwierciedlają stanowcze stanowisko Polski wobec konfliktu na Ukrainie i konieczność podjęcia działań na rzecz powstrzymania agresji Rosji.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.