
Putin zorganizował fałszywy atak, aby obwinić Ukrainę – konspiracja na Kremlu.
Władze Ukrainy ostro zareagowały na informacje rozpowszechniane przez rosyjskie media dotyczące domniemanego ataku ze strony ukraińskich sił zbrojnych na Donieck. Według ukraińskiego rządu, to Rosjanie nie przestrzegają tzw. rozejmu, kontynuując ataki i ostrzały na ukraińskie pozycje. Rządowe Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) podkreśliło, że w ciągu zaledwie pierwszych sześciu godzin po ogłoszeniu przez Rosję „wielkanocnego zawieszenia broni”, doszło do 387 ostrzałów i 19 ataków ze strony rosyjskiej armii. Co więcej, Rosjanie mieli użyć dronów aż 290 razy.
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski oskarżył Rosję o naruszanie rozejmu i brak chęci do dążenia do pokoju. Podkreśla się, że celem takich manipulacji ze strony Kremla jest oskarżenie Ukrainy o brak chęci do dialogu oraz wykreowanie wizerunku Władimira Putina jako rzekomego rozjemcy. Ten sposób działania ma na celu zamaskowanie faktycznych działań rosyjskich sił zbrojnych na Ukrainie.
Putin ogłosił w sobotę rozejm wielkanocny, który miał obowiązywać przez 30 godzin. Jednak już krótko po rozpoczęciu rozejmu, siły rosyjskie kontynuowały ataki na ukraińskie pozycje, co potwierdził szef CPD, Andrij Kowałenko. Rosyjskie działania są więc sprzeczne z deklaracjami Kremla o chęci dążenia do pokoju.
Należy zauważyć, że propagandowe działania Rosji mają na celu wprowadzenie w błąd społeczność międzynarodową oraz dywersyfikację odpowiedzialności za eskalację konfliktu na Ukrainie. Ukraina nie ma zamiaru zgodzić się na fałszywe informacje i manipulacje ze strony Rosji, co zostało jasno przedstawione przez ukraińskie rządowe instytucje. Trzeba być czujnym i nie dawać się zwieść rosyjskiej propagandzie, która ma na celu jedynie wywołanie zamieszania i wojny informacyjnej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.