Rakiety na horyzoncie Białorusi: Deklaracja otwartości na broń jądrową
Od dnia na dzień cała sytuacja na Białorusi zaczyna się zmieniać. Łukaszenka właśnie ogłosił, że na terytorium kraju zostanie zainstalowany system Oriesznik, a to jeszcze przed jego wprowadzeniem w Rosji. Decyzja została uzgodniona z prezydentem Putinem podczas konferencji prasowej, gdzie Łukaszenka zdradził, że nie ustalono jeszcze konkretnych terminów dostawy tego systemu na Białoruś.
„Nie wzbraniamy się przed bronią jądrową, nie. Ale to jest straszna broń. A Oriesznik to straszna broń, ale nie aż tak. Niech będzie u nas” – powiedział Łukaszenka, podkreślając znaczenie rozmieszczenia tego systemu na terenie swojego kraju. Ponadto, prezydent Białorusi zapowiedział, że Oriesznik będzie rozlokowany „bliżej Smoleńska”, co ma być odpowiedzią na możliwe rozmieszczenie rakiet średniego zasięgu przez Amerykanów w Europie.
Cała sytuacja jest rezultatem porozumienia podpisanego między Putinem i Łukaszenką w grudniu 2024 roku, dotyczącego wzajemnych gwarancji bezpieczeństwa. Białoruś ma otrzymać od Rosji pociski balistyczne średniego zasięgu, czyli właśnie Oriesznik. Putin zapowiedział, że może to nastąpić w drugiej połowie 2025 roku, kiedy wzrośnie produkcja tych systemów w Rosji i wejdą one do służby w rosyjskich siłach zbrojnych.
System Oriesznik to pocisk balistyczny średniego zasięgu zdolny do przenoszenia ładunków nuklearnych. Został on wykorzystany przez Rosję w ataku na ukraińskie zakłady zbrojeniowe w Dnieprze. Po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, Rosja zapowiedziała rozmieszczenie taktycznej broni jądrowej na Białorusi, wykorzystując terytorium tego kraju do prowadzenia swoich operacji. Jednak istnieje wiele kontrowersji wokół tego tematu, a decyzje związane z bronią jądrową zależą od Rosji.
Warto zaznaczyć, że temat rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi został wykorzystany w celach propagandowych. Mimo oświadczeń białoruskich władz wojskowych, decyzje w tej sprawie są kwestią, która zależy wyłącznie od Moskwy. Niektórzy eksperci uważają, że cała sytuacja ma charakter propagandowy i służy do manipulacji opinii publicznej. Jedno jest pewne – rozmieszczenie systemu Oriesznik na Białorusi może skutkować znaczącymi zmianami w regionie, nad którymi trzeba się głębiej zastanowić.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
