
Real Madrid wyprzedził Barcelonę, Mbappe zbliża się do Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców.
„Królewscy” przygotowani byli do kolejnego starcia ligowego zaledwie 66 godzin po niesamowitym zwycięstwie nad Atletico w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Zespół musiał jednak zmierzyć się z trudnościami od samego początku, gdyż już w siódmej minucie meczu przeciwnik zdołał zdobyć prowadzenie za sprawą argentyńskiego obrońcy Juana Foytha. Jednak to nie wstrzymało ekipy, a główną rolę w przełamaniu impasu odegrał Mbappe, który w krótkim odstępie czasu zdobył dwie bramki i zapewnił swojej drużynie prowadzenie, które ostatecznie przesądziło o wyniku spotkania. Dzięki tej wygranej Real Madryt z 60 punktami awansował na pierwsze miejsce w tabeli ligowej, prowadząc przed Barceloną, która traci trzy punkty, ale ma do rozegrania dwa mecze mniej. Trzecie miejsce zajmuje natomiast Atletico z 56 punktami, a na czwartym miejscu uplasował się Villarreal z dorobkiem 44 punktów.
W nadchodzącym meczu trzeci zespół tabeli zmierzy się z drugim, a więc rywalizacja obiecuje być niezwykle ekscytująca. W ostatnich tygodniach Barcelona prezentuje znakomitą formę, co zaowocowało awansem do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i półfinału Pucharu Hiszpanii. Niemały wkład w te sukcesy ma polski bramkarz, który już 15 razy zagrał w bramce, nie pozwalając na porażkę swojej drużynie. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że Real Madryt wyeliminował Atletico z Champions League, co z pewnością zostanie podkreślone podczas zbliżającego się starcia ligowego.
Trener Atletico Diego Simeone deklaruje, że jego zespół mimo zmęczenia po intensywnym meczu z Realem, będzie walczył do końca. Z kolei trener Barcelony Hansi Flick apeluje o zachowanie skupienia i eliminowanie chwil dekoncentracji, ponieważ rywal może skorzystać z każdej okazji do zranienia ich. Dodatkowo, obie drużyny szykują się do rewanżowego meczu półfinałowego Pucharu Hiszpanii, który zapowiada się równie emocjonująco. Z pewnością więc mecze obu ekip będą obserwowane z nie mniejszym zainteresowaniem niż dotychczasowe starcia.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.