
Rola USA w historii: Jak Pyskówka uchroniła Francję przed niemieckim językiem
Kontakty między francuskim rządem a Białym Domem od pewnego czasu wywołują napięcia. Ostatnio do sporów dołożył się sam Emmanuel Macron. Po tym, jak media podały informacje o rezygnacji Portugalczyków z zakupu amerykańskich samolotów F-35 (oraz wahań Kanadyjczyków w tej kwestii), prezydent Francji publicznie zachęcał do zakupu francuskiego i europejskiego uzbrojenia jako alternatywy. „Ci, którzy decydują się na systemy Patriot, powinni również rozważyć francusko-włoski system obrony powietrznej SAMP/T nowej generacji. Natomiast ci, którzy nabywają F-35, powinni także rozważyć zakup samolotów Rafale” – stwierdził Macron dzień wcześniej.
Podczas konferencji prasowej w Białym Domu Leavitt wyznała, że to dzięki Stanom Zjednoczonym Francuzi nie mówią obecnie po niemiecku. Jednak ta deklaracja wywołała pewne kontrowersje i skłoniła jednego z amerykańskich reporterów do ciekawej wymiany zdań. Reporter zwrócił uwagę na fakt, że nie tylko Francja zawdzięcza swoje istnienie Stanom Zjednoczonym, ale i sama Ameryka ma wiele powodów do wdzięczności wobec Francji. Zaznaczył, że to Francja sfinansowała i wspierała amerykańską wojnę o niepodległość, a także przekazała Stanom Zjednoczonym Statuę Wolności jako symbol wolności.
W dalszej rozmowie reporter zauważył, że Francja odegrała istotną rolę w historii, a nawet wygrała I wojnę światową zanim Stany Zjednoczone do niej przystąpiły. Podkreślił także, że współpraca i wielostronna pomoc między narodami są istotne i wpływają na losy całego świata. Nie można więc jednoznacznie określić, kto komu zawdzięcza więcej.
Na koniec reporter zwrócił uwagę na fakt, że historia nacji jest pełna współpracy i wymiany, nie tylko w kwestiach militarnych, ale także gospodarczych i kulturalnych. Możemy zatem mówić o bogatej historii relacji międzynarodowych, w której każdy kraj odgrywał istotną rolę i miał swój wkład w kształtowanie współczesnego świata.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.