
Rosja ma nowego, ale znajomego, wroga. Poszukuje „podburzania do konfliktu”.
Ostatni tydzień przyniósł wiele istotnych wydarzeń związanych z relacjami między Wielką Brytanią a Rosją. Napięcie między tymi państwami narastało w wyniku szeregu incydentów, które skłoniły Londyn do zdecydowanego stanowiska wobec Kremla.
Jednym z kluczowych punktów spornych było zamach na Aleksandra Litwinienkę, byłego podpułkownika FSB, który został otruty izotopem polonu w 2006 roku. Sprawa ta była szeroko komentowana na całym świecie. Kolejny zamach, który wstrząsnął opinią publiczną, miał miejsce w 2018 roku, gdy były brytyjski agent Siergiej Skripal został otruty nowiczokiem, substancją chemiczną skonstruowaną w czasach Związku Sowieckiego. Incydent ten spowodował śmierć jednej osoby i uszkodzenie zdrowia wielu innych.
W związku z tymi wydarzeniami, Wielka Brytania podjęła wiele kroków mających na celu zaostrzenie relacji z Rosją. Sankcje gospodarcze, ograniczenia wizowe i wydalenie rosyjskich dyplomatów to tylko niektóre z nich. Warto również zauważyć, że brytyjska opinia publiczna stopniowo traciła cierpliwość z Rosją, szczególnie w kontekście obecności rosyjskiego kapitału na brytyjskim rynku nieruchomości.
Ponadto, Wielka Brytania odgrywała istotną rolę w wsparciu dla Ukrainy w obliczu agresji ze strony Rosji. Premier Keir Starmer publicznie poparł Ukrainę i podjął działania mające na celu zwiększenie presji na Kreml. Ponadto, brytyjski sąd skazał za szpiegostwo na rzecz Rosji trójkę Bułgarów, co również zaostrzyło konflikt między Wielką Brytanią i Rosją.
Moskwa z kolei reaguje agresywnie na działania Wielkiej Brytanii, oskarżając ją o podżeganie do wojny i działania destabilizujące sytuację na świecie. Rosyjscy politycy wskazują na niewielką liczbę żołnierzy w brytyjskiej armii i sugerują, że Wielka Brytania nie ma szans w konfrontacji z Rosją.
W obliczu narastającego konfliktu między Wielką Brytanią a Rosją, relacje między tymi państwami pozostają napięte. Obydwie strony podejmują kroki mające na celu zwiększenie swojej pozycji i osłabienie przeciwnika. Warto zauważyć, że sytuacja ta ma potencjał na dalsze pogorszenie się i eskalację konfliktu.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.