
Rosja oburzona postawą państw bałtyckich. „To zdradzenie własnego kraju”
Niedawna decyzja Litwy, Łotwy i Estonii o odłączeniu się od poradzieckiego systemu elektroenergetycznego i przyłączeniu do sieci kontynentalnej Europy, wywołała gwałtowną reakcję ze strony Rosji. Stałe przedstawicielstwo Federacji Rosyjskiej przy UE nazwało ten krok „logiczną kontynuacją niszczenia krajów i narodów”, które kiedyś cieszyły się dobrobytem i niepodległością.
Portal gazety „Izwiestia” cytuje Zacharową, która podkreśla, że decyzja pałstw bałtyckich ma charakter polityczny, a jej koszty poniosą przede wszystkim europejskie gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa w krajach bałtyckich. Rosja widzi w tym kroku zagrożenie dla swoich interesów na obszarze Europy Wschodniej.
Decyzja Litwy, Łotwy i Estonii o rezygnacji z poradzieckiego systemu elektroenergetycznego została podjęta ponad 10 lat temu, ale dopiero teraz została zrealizowana w związku ze zmianami politycznymi na kontynencie. Atak Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. przyspieszył ten proces, skłaniając kraje bałtyckie do zwiększenia autonomii energetycznej i zmniejszenia zależności od Rosji.
Przejście na europejski system elektroenergetyczny ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego krajów bałtyckich oraz umożliwienie im integracji z innymi krajami Unii Europejskiej. Jest to krok w stronę większej niezależności i suwerenności tych państw w dziedzinie energetyki.
Rosja, z kolei, nie kryje obaw przed utratą wpływów w regionie, co może prowadzić do dalszego osłabienia jej pozycji geopolitycznej na arenie międzynarodowej. Konflikt interesów między Rosją a krajami bałtyckimi jest kolejnym świadectwem złożonej i napiętej sytuacji w regionie Europy Wschodniej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.