Rosja usunięta z ekskluzywnego stowarzyszenia. „To było nieprzemyślane, mam nadzieję na powrót”.
„Jestem zdeterminowany, żeby zrobić wszystko, co w mojej mocy, żeby przywrócić Rosję do grona państw skupionych w G8. To decyzja, którą trzeba było podjąć, żeby ich wyrzucić – to była moim zdaniem ogromna pomyłka. Nie chodzi tu o to, czy lubię Rosję czy nie – chodzi o to, żeby byli obecni przy stole, żeby mieli możliwość wypowiedzenia się” – powiedział Trump podczas ceremonii podpisywania nowych rozporządzeń dotyczących ceł.
„Kiedy wchodziłam w rolę prezydenta, widziałam jak dyskutowano tylko o Rosji, a ja powtarzałem: co wy robicie? Rosja powinna być obecna przy naszym stole. Myślę, że Putin chciałby wrócić. Obama i inni popełnili błąd, wyrzucając Rosję. Moim zdaniem, gdyby Rosja była nadal członkiem G8, nie mielibyśmy obecnie takich problemów z Ukrainą” – dodał, odnosząc się do decyzji o wykluczeniu Rosji z grupy największych zachodnich gospodarek po aneksji Krymu.
Trump wyraził również przekonanie, że Ukraina powinna być obecna przy negocjacjach dotyczących zakończenia konfliktu, ale jednocześnie potwierdził środowe słowa sekretarza ds. obrony Pete’a Hegsetha, że Ukraina nie zostanie przyjęta do NATO i nie odzyska wszystkich utraconych terytoriów.
„Nie widzę możliwości, żeby kraj w miejscu Rosji mógł pozwolić na przystąpienie Ukrainy do NATO…Uważam, że to był jeden z powodów rozpoczęcia wojny. Biden zrobił błąd, mówiąc że Ukraina mogłaby przystąpić do NATO. Nie powinien tego mówić” – oświadczył Trump.
„Chcemy zwołać rozmowy z Rosją i Chinami w sprawie ograniczenia zbrojeń jądrowych i konwencjonalnych. Chcemy, żeby bilion dolarów, które wydajemy na wojsko, mogło być przeznaczone na inne cele” – dodał.
Trump poinformował także, że planuje spotkanie z przywódcami Chin i Rosji, aby omówić kwestie zbrojeń jądrowych. Oświadczył, że już podczas swojej pierwszej kadencji osiągnął porozumienie w tej sprawie, ale zostało ono zablokowane przez rzekome fałszowanie wyborów w 2020 roku.
„Chiny dotąd konsekwentnie odmawiały podjęcia rozmów na temat ograniczenia swojego arsenału jądrowego, który według Pentagonu obejmuje obecnie ponad 600 głowic” – dodał.
Słowa te padły podczas ceremonii podpisywania nowego dokumentu, którego treść jeszcze nie jest znana. Jego celem ma być zbadanie relacji handlowych z poszczególnymi krajami i wdrożenie odpowiednich ceł, aby zapewnić uczciwą konkurencję.
„Zdecydowaliśmy, że zastosujemy wzajemne cła, czyli ustalimy takie same stawki, jakie inne kraje stosują wobec nas. Nie będą one ani wyższe, ani niższe. To proste. Nikt tak naprawdę nie wie, jakie są te stawki, chyba że przyjrzysz się poszczególnym krajom, wtedy zrozumiesz” – powiedział Trump.
„Będziemy brać pod uwagę nie tylko wysokość ceł na produkty amerykańskie w innych krajach, ale także inne bariery handlowe i regulacje, włącznie z podatkiem VAT” – dodał prezydent.
„Podatek VAT jest dla nas dużym obciążeniem, co sprawia, że inne kraje w Unii Europejskiej wyprzedzają nas w handlu. Chcemy to zmienić” – podkreślił Trump.
Howard Lutnick zapowiedział, że wkrótce zostaną przedstawione propozycje dotyczące nowych ceł. Wśród krajów, które prezydent i jego doradcy oskarżyli o niesprawiedliwe traktowanie USA w handlu, znalazły się m.in. Kanada, Meksyk, Australia, Chiny i Indie.
„Jesteśmy świadomi, jak nieuczciwie traktowane są nasze firmy przez inne państwa, które unikają amerykańskich ceł poprzez przenoszenie produkcji do Kanady i Meksyku” – stwierdził Trump.
Wyraził również zaniepokojenie faktem, że inne kraje, w tym Niemcy, wyprzedzają USA w handlu samochodami. W związku z tym, Trump zapowiedział spotkanie z przywódcą Indii w nadchodzących dniach.
„Moim celem jest przywrócenie uczciwości w handlu międzynarodowym oraz zapewnienie równej konkurencji dla amerykańskich firm” – podsumował Trump.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
