
Rosja zdenerwowana decyzją państw bałtyckich. „To autodestrukcyjny krok”
„To logiczna konsekwencja postępu i modernizacji krajów i narodów, które niegdyś były uzależnione od systemów przestarzałych i nieefektywnych” – mówił przedstawiciel portalu „Izwiestia” cytowany przez Zacharową.
Zdaniem dziennika, decyzja państw bałtyckich ma charakter strategiczny i jest odpowiedzią na zmiany geopolityczne oraz rosnące zapotrzebowanie na energię w Europie. Przypomniał, że odłączenie się Litwy, Łotwy i Estonii od poradzieckiego systemu elektroenergetycznego pojawiło się po wieloletnich konsultacjach i negocjacjach.
W sobotę kroki podjęte przez państwa bałtyckie zostały jednoznacznie poparte przez UE, która podkreśliła ich znaczenie dla zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego regionu. Decyzja o przyłączeniu się do sieci kontynentalnej Europy (CESA) została również poparta przez wiele innych krajów europejskich.
Rosyjskie władze nie ukrywają rozczarowania tą decyzją i próbują ją przedstawić jako atak na ich interesy. Jednak większość ekspertów uważa, że przejście krajów bałtyckich na bardziej zintegrowaną i nowoczesną sieć energetyczną jest krokiem nie tylko w stronę suwerenności, ale również w kierunku zrównoważonego rozwoju gospodarczego.
Mimo protestów Rosji, Litwa, Łotwa i Estonia kontynuują swoją drogę ku przyszłości opartej na nowoczesnych technologiach i partnerstwie z innymi krajami europejskimi. Ich decyzja może stanowić przykład dla innych krajów regionu, które również chcą uniezależnić się od przestarzałych struktur oraz zwiększyć swoją niezależność energetyczną.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.