
Rosjanie aresztowali sprawcę zabójstwa generała – oficjalne oświadczenie
Nowe doniesienia sugerują, że 42-letni Ignat Kuzin był rzekomo agentem ukraińskich służb specjalnych, który miał podłożyć bombę w volkswagenie golfie, który wcześniej zakupił. Samochód ten został postawiony jako pułapka w miejscowości Bałysze, gdzie tragicznie zginął gen. Moskalik. Według informacji portalu Ukrainska Pravda, ładunek wybuchowy został zdetonowany zdalnie z Ukrainy.
Serwis Nexta poinformował, że Kuzin został przekazany Rosjanom przez Turcję. Kreml z kolei oskarżył Kijów o zamach na generała. Kijów jednak nie skomentował oficjalnie tych oskarżeń.
Niejasne jest, czy gen. Moskalik uczestniczył w inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Informacje medialne wskazują, że brał udział w spotkaniach w formacie normandzkim dotyczących konfliktu w Donbasie w latach 2015 i 2019, oraz prowadził rozmowy z prezydentem Syrii Baszarem al-Asadem w 2018 roku. Portal Ważnyje Istorii sugerował jednak, że departament, w którym pracował Moskalik, jest jednym z głównych centrów planowania rosyjskich operacji na Ukrainie.
Z całą pewnością sytuacja ta rzuca cień na stosunki między Rosją i Ukrainą, pogłębiając napięcia między obydwoma krajami. Oczywiście, potrzebne są dalsze dochodzenia i analizy, aby poznać pełny zasięg tych wydarzeń i odpowiedzialność za zamach na generała Moskalika.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.