
Rosjanie uciekają z Syrii z ogonem między nogami. „Spora strata dla rosyjskich aspiracji”
Rosyjskie siły wojskowe opuszczają Syrię po obaleniu prezydenta Baszara al-Asada w grudniu, co można uznać za przełomowy moment w stosunkach międzynarodowych na Bliskim Wschodzie. Putin, będący dotychczasowym sojusznikiem Asada, musiał dostosować swoje strategie w regionie.
Minister obrony John Healey podkreślił, że wycofanie rosyjskich zasobów wojskowych z Syrii nie oznacza, że Rosja jest bezbronna, ale nie można zapominać, że Kreml nadal stanowi istotne zagrożenie dla stabilności regionu. Wycofanie sił wojskowych sugeruje jednak, że Rosja musiała dostosować swoje priorytety i skupić się na innych obszarach konfliktów, a Ukraina stała się jednym z głównych punktów nacisku.
Kreml próbuje zachować swoje wpływy w Syrii poprzez utrzymanie możliwości korzystania z baz morskich i lotniczych w regionie pod nowym przywództwem. Putin już nawiązał kontakty z nowym przywódcą Syrii, Ahmedem al-Sharaa, co sugeruje chęć kontynuacji rosyjskiej obecności w regionie.
Jednakże, zmiana sytuacji w Syrii może oznaczać również zmianę w podejściu Kremla do stosunków zagranicznych i polityki międzynarodowej. Putin zapowiedział gotowość do wznowienia negocjacji dwustronnych umów z Syrią, co może oznaczać rozpoczęcie nowego rozdziału w relacjach między Rosją a Syrią.
Wycofanie rosyjskich sił wojskowych z Syrii otwiera nowe perspektywy dla stabilności i pokoju w regionie Bliskiego Wschodu, ale zarazem stawia Rosję w nowej sytuacji politycznej i militarno – strategicznej. Putin musi teraz znaleźć sposób na zachowanie swoich interesów w regionie, jednocześnie dostosowując się do zmieniającej się rzeczywistości międzynarodowej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.