Rosyjski tenisista rozwalił kamerę przy siatce ze złości.
Miedwiediew miał kłopoty już w pierwszych rundach Australian Open. Jego emocje wydawały się być poza kontrolą, gdy sfrustrowany przebiegiem meczu z Tajlandczykiem Kasiditem Samrejem wielokrotnie uderzał rakietą w siatkę, niszcząc przy tym kamerę, która miała rejestrować błędy serwisu. Cała sytuacja kosztowała go aż 10 tys. dolarów, co na pewno nie poprawiło jego nastroju.
Niestety, problemy Miedwiediewa nie skończyły się na pierwszej rundzie. W drugim pojedynku z młodym Kalifornijczykiem, Learnerem Tienem, jego zachowanie było jeszcze bardziej kontrowersyjne. Po pięcio godzinnej walce, Rosjanin przegrał mecz, rzucając swoją rakietą w kierunku linii bocznej, a ta osiągnęła panel reklamowy. Dodatkowo, kłócił się z sędzią i odmówił udziału w pomeczowej konferencji prasowej, co skutkowało 66 tys. dolarów grzywny.
Miedwiediew był jednym z faworytów turnieju, mając na koncie trzy finały z ostatnich czterech Australian Open. Niestety, jego problemy emocjonalne i niekontrolowane reakcje na kortowym stresie sprawiły, że tym razem nie udało mu się osiągnąć sukcesu. Wielu fanów i ekspertów zastanawia się, czy Rosjanin potrafi opanować swoje emocje i wrócić do swojej najlepszej formy w kolejnych turniejach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.