Rosyjski uczeń nie uzyskał dostępu do elektrowni jądrowej.

Nauczyciel przekazał rodzicom ucznia przez szkolną aplikację, że ich syn nie będzie mógł wziąć udziału w wycieczce po elektrowni Olkiluoto z powodu „zasad bezpieczeństwa korporacyjnego” i „ogólnej sytuacji na świecie”. Decyzja została podjęta na podstawie „oceny ryzyka”, a szkoła była zobowiązana dostarczyć dane osobowe uczestników wycieczki.

Matka ucznia zwróciła uwagę na to, że jej syn jest obywatelem Rosji i nie powinien być traktowany inaczej ze względu na swoje pochodzenie. Zastanawiała się, dlaczego elektrownia jądrowa uważa, że dziecko może być potencjalnym szpiegiem, oraz jaki jest rzeczywisty cel tego zakazu. Uważała, że argumentacja opierająca się na „ogólnej sytuacji na świecie” i narodowości ucznia jest rasistowska, absurdalna i niezgodna z prawem.

Operator elektrowni TVO wyjaśnił, że obywatele Rosji i Białorusi nie są dopuszczani do zwiedzania obiektu z powodu przyjętych przez elektrownię zasad bezpieczeństwa. Decyzja ta wynikała z własnej oceny ryzyka i procedur dotyczących osób odwiedzających infrastrukturę krytyczną.

Agencja kontrwywiadu (Supo) potwierdziła, że nie wydała specjalnych instrukcji dla zarządzających obiektami infrastruktury krytycznej, pozostawiając decyzje dotyczące bezpieczeństwa w rękach samych obiektów. Krajowy rzecznik do spraw równości zauważył, że różnicowanie traktowania osób na podstawie narodowości może być formą dyskryminacji i zachęcał ucznia i jego rodziców do kontaktu w tej sprawie.

Elektrownia atomowa Olkiluoto jest jednym z kluczowych obiektów energetycznych w Finlandii, działając od 1979 roku. Składa się z trzech bloków o łącznej mocy elektrycznej 3,36 GW. Ostatni z bloków został oddany do użytku w kwietniu 2023 roku, zwiększając zdolności produkcyjne elektrowni.

Dlatego warto zwracać uwagę na takie sytuacje i wyrażać swoje opinie oraz działania w celu zapewnienia równego traktowania dla wszystkich, niezależnie od ich pochodzenia czy narodowości.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.