
Rozmiar zbrodni katyńskiej – brak słów na opisanie.
W każdym roku, gdy zbliża się 13 kwietnia, czujemy narastającą ciszę, która przypomina nam o ogromie zbrodni popełnionych podczas Zbrodni Katyńskiej. Donald Tusk słusznie zauważył, że w obliczu tej straszliwej tragedii brak słów, które mogłyby oddać sprawiedliwość ofiarom. To wydarzenie stanowi krzyczącą lekcję historii, której nie możemy lekceważyć ani zapomnieć.
Premier podkreślił również istotne podobieństwa między zbrodniczymi reżimami Józefa Stalina i Władimira Putina. Niedawny atak rakietowy na Sumy, gdzie śmierć poniosły kobiety, mężczyźni i dzieci, ukazuje, że zło, które kiedyś odpowiedzialne było za zbrodnię katyńską, nadal stanowi zagrożenie dla Polski i Europy. Nie możemy pozostać obojętni wobec takiej agresji i kłamstw.
Zbrodnia katyńska, uznana za ludobójstwo, stanowiła jedno z najtragiczniejszych wydarzeń w historii Polski. Po agresji sowieckiej na Polskę w 1939 roku, tysiące oficerów Wojska Polskiego padło ofiarą sowieckiej okupacji. Decyzja o ich wymordowaniu została podjęta na najwyższym szczeblu władz ZSRS – jako część planu eliminacji wrogów reżimu. Mimo lat wypierania się odpowiedzialności, Związek Sowiecki w końcu przyznał swoją winę za to bestialstwo.
13 kwietnia, Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, to czas refleksji i składania hołdu wszystkim, którzy zginęli w wyniku tej straszliwej zbrodni. Decyzja o ustanowieniu roku 2025 Rokiem Polskich Bohaterów z Katynia, Miednoje, Charkowa i Bykowni jest wyrazem szacunku i pamięci dla tych wszystkich, którzy stracili życie w okrutny sposób.
Reżim Władimira Putina kontynuuje politykę zakłamywania rosyjskiej odpowiedzialności za zbrodnię katyńską, co jest nie do zaakceptowania. Dlatego nie możemy milczeć ani zapomnieć o tych tragicznych wydarzeniach. Musimy pamiętać o nich, aby przestrzec przyszłe pokolenia przed podobnymi zbrodniami i agresją, które zawsze zagrażają ludzkości.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.