Rosnące koszty związane z zadłużeniem w funduszach pozabudżetowych przy BGK i PFR stanowią wyzwanie dla finansów publicznych. Według Sławomira Dudka, prezesa Instytutu Finansów Publicznych (IFP), ciągły wzrost zadłużenia sprawia, że koszty finansowania rosną, ponieważ fundusze te pożyczają pieniądze na rynku drożej niż minister finansów. Analiza IFP wykazuje, że rentowność obligacji tych funduszy była średnio o 0,6 punktów procentowych wyższa niż obligacji Skarbu Państwa w latach 2020-2024.
Pod koniec 2023 roku zadłużenie funduszy pozabudżetowych wynosiło aż 363 mld zł, co stanowi dużą kwotę i jest powodem do zaniepokojenia. Zgodnie z dziesiątym rozdziałem Konstytucji RP, zarządzanie finansami państwa powinno być jawne, przejrzyste i pod kontrolą parlamentu. Ustawa budżetowa powinna być głównym planem finansowym państwa, co również podkreślają eksperci podczas seminarium #219Konstytucja zorganizowanego w SGH.
Minister finansów Andrzej Domański podkreślał, że naprawa finansów państwa będzie wymagała czasu i będzie przeprowadzana stopniowo, z uwzględnieniem problemów związanych z pozabudżetowym długiem. W Białej Księdze resortu finansów zwrócono uwagę na utworzenie 15 nowych funduszy w BGK od 2015 roku, co przyczyniło się do wzrostu wydatków o 100 mld zł. Dług poza kontrolą parlamentu znacząco wzrósł z 46,1 mld zł do 363,1 mld zł w 2023 roku, co wskazuje na pilną potrzebę restrukturyzacji finansów publicznych.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.