Rządzący dąży do walki z „faszystami” w stylu Putina.

Projekt ustawy przeciwko faszyzmowi, neofaszyzmowi i podobnym ideologiom, przedstawiony przez wiceprezydentkę Delcy Rodriguez, wzbudza wiele kontrowersji wśród obserwatorów politycznych. Krytycy uważają, że w rzeczywistości ma on służyć eliminacji wszelkich głosów sprzeciwu wewnętrznego społeczeństwa wobec rządzącego reżimu prezydenta Maduro.

Zgodnie z zapowiedziami, do ustawy potrzebna jest zgoda parlamentu, który obecnie znajduje się w rękach stronników Maduro. Jest to powód do obaw dla obrońców praw człowieka i przedstawicieli opozycji, którzy obawiają się, że nowe przepisy mogą być wykorzystane do ograniczenia wolności obywatelskich oraz wolności wypowiedzi Wenezuelczyków.

Media latynoamerykańskie zwracają uwagę, że ustawa poszerza kompetencje rządu w dziedzinie represji wobec przeciwników politycznych oraz dziennikarzy. Istnieje obawa, że nowe przepisy mogą posłużyć do dyskwalifikacji kandydatów oraz delegalizacji partii politycznych przed zaplanowanymi na lipiec wyborami prezydenckimi.

Kandydatura Marii Coriny Machado, liderki koalicji demokratycznej, została zdyskwalifikowana, co tylko pogłębiło obawy o obiektywizm i uczciwość nadchodzących wyborów. Obserwatorzy obawiają się, że Maduro może wykorzystać wprowadzenie nowych przepisów do manipulacji procesem wyborczym oraz eliminacji konkurentów politycznych.

Reżim prezydenta Maduro został oskarżony o autorytarne rządy, a Wenezuela pod jego władzą popadła w głęboki kryzys gospodarczy i społeczny. Od czasu objęcia władzy przez Maduro, kraj opuściło co najmniej 7,3 miliona ludzi, co stanowi około 20 procent populacji. Kraje zachodnie nie uznały wyborów przeprowadzonych w 2019 roku za uczciwe, co doprowadziło do izolacji Wenezueli na arenie międzynarodowej.

Podsumowując, projekt ustawy „przeciwko faszyzmowi, neofaszyzmowi i podobnym opiniom” budzi wiele kontrowersji i obaw. Obserwatorzy obawiają się, że może on być wykorzystany przez reżim Maduro do kolejnych represji wobec opozycji, ograniczenia swobód obywatelskich oraz manipulacji procesem wyborczym. Wenezuela pozostaje pod rządami autorytarnego reżimu, który prowadzi kraj na skraj załamania gospodarczego i społecznego.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.