Sąd przyznał rację Romanowskiemu – referent wyłączony
10 marca warszawski sąd okręgowy zaplanował rozpatrzenie zażalenia na decyzję Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa dotyczącą trzymiesięcznego aresztu dla byłego wiceministra sprawiedliwości, posła PiS Marcina Romanowskiego. Polityk obecnie przebywa na Węgrzech, gdzie otrzymał azyl polityczny.
Obrońca Romnowskiego, mec. Lewandowski, zgłosił wątpliwości co do bezstronności sędziego referenta, który został wyznaczony do rozpatrzenia zażalenia. Zwrócił uwagę na publiczne wypowiedzi sędziego na portalu X o charakterze politycznym, co może budzić wątpliwości co do jego bezstronności.
Mec. Lewandowski przekazał uzasadnienie sądu w sprawie wyłączenia sędziego, argumentując, że kontekst społeczno-polityczny sprawy Romanowskiego oraz jego status polityczny mogą wpłynąć na obiektywizm podejrzanego oraz publiczne odczucie w sprawie. Postanowienie o wyłączeniu sędziego jest prawomocne, a wyznaczony został nowy sędzia referent.
Sam Marcin Romanowski skomentował sprawę na platformie społecznościowej, wyrażając zdziwienie i oburzenie. Stwierdził, że po raz pierwszy widzi polityka w sędziowskiej todze wyłączonego ze sprawy. Podkreślił, że sędzia, zamiast stać na straży prawa, angażuje się publicznie w spory polityczne.
Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował, że sędzia Janusz Cieszko został wyłączony, a nowym sędzią referentem został Przemysław Dziwański. Nie ustalono jeszcze nowego terminu rozpatrzenia zażalenia na aresztowanie Romanowskiego. Sędzia Dziwański również miał być wyłączony ze składu, który miał rozstrzygnąć sprawę, jednak przewodnicząca X Wydziału Karnego Odwoławczego warszawskiego SO wskazała go na nowego sędziego w tej sprawie.
Sprawa aresztowania byłego wiceszefa Ministerstwa Sprawiedliwości budzi wiele kontrowersji i obaw co do obiektywizmu i niezależności sędziów. Postępowanie jest nadal w trakcie, a decyzja sądu okręgowego ma kluczowe znaczenie dla dalszego losu Marcina Romanowskiego.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
