Samotna przygoda delfina po Bałtyku
Duńczycy mieli okazję po raz pierwszy zobaczyć samotnego delfina we wrześniu 2019 roku w okolicach kanału Svendborgsund, na południe od duńskiej wyspy Fionia. To był zupełnie niecodzienny widok, ponieważ delfiny butlonose są znane z tego, że żyją w stadach i rzadko opuszczają swoich towarzyszy. Nowo przybyły delfin, który został nazwany przez lokalną społeczność imieniem Delle, szybko stał się gwiazdą i budził zainteresowanie zarówno naukowców, jak i miłośników przyrody.
Po dokładniejszych badaniach okazało się, że samica ta wcale nie była anonimowa. Jest to samiec urodzony w 2007 roku, który został zidentyfikowany przez Uniwersytet Aberdeen pod numerem 1022 i otrzymał imię Yoda. Jego charakterystyczne wcięcia na płetwie grzbietowej pozwalają łatwo odróżnić go od innych delfinów.
W przeszłości nie odnotowano żadnych delfinów w okolicach Svendborgsund, więc obecność Delle/Yody była ogromnym zaskoczeniem. Naukowcy i pasjonaci przyrody założyli nawet profil dla tego zwierzęcia na Facebooku, aby dzielić się informacjami i obserwacjami na jego temat. Jednym z głównych zainteresowań badaczy był sposób komunikacji delfina, który mógł wydawać potencjalne dźwięki w tych wodach.
Yoda był monitorowany przez 69 dni na przełomie 2022 i 2023 roku, co przyniosło zaskakujące efekty. Okazało się, że samotnik ten był bardzo aktywny w emisji dźwięków, zarejestrowano tysiące różnych form dźwięku charakterystycznych dla delfinów. Istnieje hipoteza, że jego obecność w tych wodach mogła być powiązana z przemieszczeniem się innych delfinów w Bałtyku.
Delfin Yoda wydawał dźwięki służące do utrzymywania kontaktu i koordynowania działań z innymi osobnikami, co sugeruje, że może być towarzyski i potrzebować kontaktu z innymi delfinami. Jego wokalizacje były analizowane przez naukowców jako „sygnały emocjonalne” lub dźwięki pełniące inne funkcje.
Delfin Yoda spędził ponad trzy lata w okolicach Svendborgsund, zanim opuścił ten obszar na początku kwietnia 2023 roku. Został zauważony w Nyborgu, a następnie w Trawemuende w Niemczech, gdzie mieszkał przez kilka tygodni przed dalszym przemieszczeniem się wzdłuż niemieckiego wybrzeża Bałtyku. Jego podróż i zachowanie nadal budzą zainteresowanie naukowców i pasjonatów przyrody na całym świecie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.