Sankcje na rosyjski bank w USA wywołują oburzenie na Węgrzech
Administracja prezydenta USA Joe Bidena ogłosiła w czwartek kolejne restrykcje na sektor finansowy Rosji, tym razem obejmujące 118 osób i podmiotów. Gazprombank, trzeci co do wielkości bank w Rosji, został objęty pełnymi sankcjami, co oznacza, że zostaje wykluczony z międzynarodowego systemu finansowego. Decyzja ta ma na celu osłabienie zdolności Rosji do finansowania działań wojennych na Ukrainie.
Gazprombank jest kluczowym instrumentem reżimu Władimira Putina do rozliczania płatności związanych z zakupem sprzętu wojskowego oraz wypłacania żołnierzom i ich rodzinom. Poprzednie sankcje nałożone na bank były tylko częściowe, co oznaczało, że nie został objęty pełną blokadą ani wykluczeniem z systemu SWIFT, w przeciwieństwie do innych rosyjskich banków.
Szef MSZ Węgier Peter Szijjarto nazwał te sankcje „atakiem na suwerenność” i podziękował Turcji, Bułgarii, Serbii oraz Azerbejdżanowi za bezpieczne i stabilne dostawy gazu do Węgier. Węgry pozostają jednym z krajów UE uzależnionych od rosyjskich dostaw gazu i korzystających z usług Gazprombanku do dokonywania płatności.
Premier Viktor Orban wyraził swoje niezadowolenie z sankcji wobec Rosji i apeluje o przeglądanie polityki sankcji Unii Europejskiej. Orban uważa, że sankcje utrzymują wysokie ceny energii i blokują wsparcie dla Ukrainy w walce z rosyjską agresją. Węgry podpisały niedawno umowy na dodatkowe dostawy gazu z Gazpromem, co może skłaniać do negocjacji w sprawie zarówno sankcji, jak i relacji z Rosją.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.