
Sensacyjny awans Jagiellonii do ćwierćfinału Ligi Konferencji z dreszczykiem emocji.
Spotkanie rozpoczęło się od pierwszej bramki strzelonej przez drużynę Cercle już w 8. minucie meczu. Hannes van den Bruggen popisał się efektownym strzałem z dystansu, który zaskoczył bramkarza Jagiellonii. To był jednak dopiero początek problemów dla białostoczan.
Na początku drugiej połowy gospodarze podwyższyli prowadzenie strzelając kolejnego gola. Felipe Augusto wykorzystał zamieszanie w polu karnym i skierował piłkę do siatki, powiększając przewagę drużyny Cercle. Piłkarze gości starali się zmniejszyć straty i mieli kilka okazji do zdobycia bramki, ale przewaga drużyny Cercle była zdecydowanie zauważalna.
W całym meczu drużyna Cercle dominowała, co potwierdza liczba strzałów na bramkę (21:5 na korzyść Brugge). Jagiellonia miała trudności z utrzymaniem się przy piłce i stworzeniem groźnych sytuacji pod bramką rywali. Mimo to, białostoczanie nie poddawali się i walczyli do końca, próbując zmniejszyć rozmiary porażki.
Ostatecznie Jagiellonia Białystok awansowała do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Ich przeciwnikiem będzie zwycięzca pary Real Betis – Vitoria Guimaraes. To będzie kolejne trudne wyzwanie dla drużyny z Polski, ale po pokonaniu Cercle mają nadzieję na kolejny sukces w europejskich rozgrywkach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.