Seul uważa, że gotowe jest wysłać wojsko do Ukrainy w odpowiedzi na zagrożenie ze strony wrogów z Północy
Korea Południowa zaniepokojona zacieśnieniem współpracy militarnej między Koreą Północną a Rosją, zaczęła rozważać możliwość wysłania swojego personelu wojskowego do Ukrainy. Informacje o wysłaniu około 1,5 tysiąca żołnierzy sił specjalnych z Korei Południowej do Rosji, które mają wspierać rosyjską armię, skłoniły Seul do podjęcia takiej decyzji.
Według południowokoreańskiego wywiadu, północnokoreańscy żołnierze zostali rozlokowani w różnych bazach na rosyjskim Dalekim Wschodzie, gdzie otrzymali fałszywe dowody tożsamości i rosyjskie mundury, aby ukryć swoją prawdziwą tożsamość. Istnieje także informacja o tworzeniu specjalnego batalionu Buriatów w Rosji, który miałby obejmować oddziały Pjongczangu.
W odpowiedzi na te doniesienia, Korea Południowa rozważa możliwość dostarczenia broni defensywnej do Ukrainy, pomagając jej w walce z rosyjską agresją. Dotychczas Seul respektował zasadę niezaangażowania się w konflikty zbrojne, ale obecna sytuacja wymaga podjęcia działań.
Brytyjski minister obrony John Healey podkreślił, że transport północnokoreańskich żołnierzy do Rosji w celu wsparcia rosyjskiej inwazji na Europę jest szokujący i desperacki. Jest to naruszenie rezolucji ONZ i stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy i Indo-Pacyfiku. NATO i państwa G7 muszą podjąć działania wobec rosnącej współpracy między Koreą Północną a Rosją, aby zapobiec dalszym konsekwencjom tej sytuacji.
Minister obrony odparł również pytania posłów, zapewniając, że Wielka Brytania monitoruje sytuację bardzo uważnie i przygląda się scenariuszom rozwoju konfliktu. Zacieśniająca się współpraca między Koreą Północną a Rosją oraz Iranem a Rosją wymaga reakcji ze strony sojuszy obronnych i międzynarodowych, aby zapobiec eskalacji sytuacji i zachować stabilność na arenie międzynarodowej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.