
Siły pokojowe ONZ opuściły swoje stanowiska po ataku Izraela na Liban.
Do incydentu doszło we wtorek, gdy żołnierze UNIFIL postanowili obserwować izraelskie siły wojskowe przeszukujące jeden z domów. Kiedy izraelscy żołnierze zauważyli ich obecność, otworzyli ogień w kierunku wieży obserwacyjnej sił ONZ, zmuszając obserwatorów do ewakuacji z tego miejsca.
Izraelskie wojsko odmówiło komentowania tego incydentu, co tylko zwiększyło napięcie między stronami. Misja ONZ poinformowała również o kolejnych atakach, w tym o rakiecie, która uszkodziła budynek placówki medycznej misji w miejscowości Bejt Leif oraz dwóch pociskach, które trafiły w kwatery mieszkalne UNIFIL w miejscowości Kafer Szuba.
Od początku października Siły Obronne Izraela kontynuują operację lądową na południu Libanu, twierdząc, że celem ich działań jest eliminacja zagrożenia ze strony Hezbollahu. Chociaż Izrael zapewnia, że ataki nie są wymierzone w libańskich cywilów ani siły UNIFIL, napięcie między stronami stale wzrasta.
W międzyczasie władze Izraela wielokrotnie apelowały o wycofanie wojsk ONZ z południa Libanu, jednak ich prośby zostały odrzucone. Pomimo tego, izraelskie ataki na stanowiska UNIFIL nie ustają, co doprowadziło do ranienia pięciu żołnierzy misji w ciągu zaledwie trzech tygodni.
Polska, Francja i Włochy zdecydowanie potępiły izraelskie działania i ostrzeliwanie stanowisk UNIFIL, domagając się natychmiastowego zaprzestania agresji. Misja ONZ odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu pokoju na południu Libanu od 1978 roku, wspierając libańskie władze i wojsko w przywróceniu kontroli nad tym strategicznym obszarem.
UNIFIL składa się z około 10 tysięcy żołnierzy i 800 cywilów z 50 państw, w tym z kontyngentem polskim liczącym około 250 osób. Misja ma na celu m.in. wsparcie libańskich władz w przywracaniu kontroli nad terenem i pilnowaniu przestrzegania rezolucji RB ONZ z 2006 roku, której celem było wycofanie nielegalnych sił zbrojnych z południa Libanu.
Pomimo starań ONZ, Hezbollah nadal utrzymuje swoją obecność w regionie i zwiększa swoje możliwości militarne, co stanowi poważne zagrożenie dla stabilności w regionie. Napięcie między Izraelem a Hezbollahem stale rośnie, a międzynarodowa społeczność obawia się eskalacji konfliktu.
W obliczu narastającego kryzysu, konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań w celu zapobieżenia dalszemu rozprzestrzenianiu się przemocy i zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom południowego Libanu. Współpraca międzynarodowa i dialog są kluczowe w osiągnięciu trwałego pokoju i stabilności w regionie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.