Świat

Siły Ukrainy gotowe do ataku na Rosję za pomocą potężnych pocisków. Sprawdź, co potrafią.

Decyzja administracji prezydenta Joe Bidena, dotycząca zezwolenia Ukrainie na użycie amerykańskich rakiet balistycznych ATACMS do uderzenia w głąb Rosji, jest niezwykle istotnym krokiem w kontekście konfliktu na wschodniej Ukrainie. Kijów oczekiwał na taką decyzję od wielu miesięcy, a teraz, według agencji Reuters, ma zamiar skorzystać z tego wsparcia w najbliższych dniach.

ATACMS to system rakiet dalekiego zasięgu, który może odegrać kluczową rolę w ukraińskiej strategii obronnej. Ukraina będzie miała możliwość dosięgnięcia setek rosyjskich obiektów wojskowych dzięki temu uzbrojeniu. Model M39A1 Block IA ATACMS pozwala na wystrzelenie rakiet na dystans od 70 do 300 km, z ładunkiem do trzystu bomb, podczas gdy M57 ATACMS przenosi tylko jedną dużą bombę o znacznym zasięgu rażenia.

Decyzja administracji amerykańskiej może być interpretowana jako reakcja na rosyjską kontrofensywę na terenach zajętych przez Ukrainę, zwłaszcza obwód kurski. Rosja, wspierana przez żołnierzy Korei Północnej, prowadzi ofensywę w celu odzyskania tych utraconych obszarów.

Dlaczego zezwolenie zostało udzielone dopiero teraz, na koniec prezydentury Bidena? Według analityków, decyzja ta jest konsekwencją chęci wzmocnienia Ukrainy przed przejęciem władzy przez Donalda Trumpa. Ma to także stanowić odpowiedź na agresywne działania Rosji, w tym rozlokowanie wojsk Korei Północnej na froncie z Ukrainą.

Mimo wszystkich tych działań, warto pamiętać, że sytuacja na wschodniej Ukrainie jest nadal napięta, a ewentualne użycie rakiet ATACMS może eskalować konflikt. Jednakże Ukraina jest gotowa bronić swoich granic i stawiać opór rosyjskiej agresji w obliczu wszelkich wyzwań. Oby ta decyzja przyniosła stabilizację i pokój na wschodniej Ukrainie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.

Pokaż więcej

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu zrzesza ze sobą osoby prywatne oraz firmy. STO prowadzi strony MojPrawnik24.pl oraz Ekonomia365.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *