Skandal pedofilii w Kościele Anglii. Arcybiskup złożył rezygnację.
Arcybiskup Canterbury, Hierarcha, złożył rezygnację we wtorek po opublikowaniu raportu, w którym wykazano, że nie podjął odpowiednich działań ws. seryjnego przestępstw seksualnych popełnianych przez pracownika letnich obozów chrześcijańskich. Decyzja abp Welby’ego o ustąpieniu, jak podał portal Church Times, spotkała się z ogromnym wsparciem. Mimo tego, że przyczynił się do zmiany kultury Kościoła Anglii, jego bierność wobec nadużyć sprawiła, że jego stanowisko stało się nie do utrzymania.
Raport, który został opublikowany w ubiegłym tygodniu, ujawnił, że Smyth, brytyjski prawnik i działacz kościelny, molestował seksualnie co najmniej 115 osób przez ponad cztery dekady. Mimo wiedzy na najwyższym szczeblu w Kościele Anglii od 2013 roku, nie podjęto działań wobec tej sprawy. Zdaniem wielu duchownych, w tym biskupów, rezygnacja Welby’ego jest konieczna, aby rozpocząć naprawę szkód, jakie doznali ofiary przez bierność Kościoła.
Welby podkreślił, że jego ustąpienie jest w interesie Kościoła Anglii, który kochał i służył mu z honor. Jednocześnie wyraził głęboki smutek i wstyd za sytuację, w której Kościół zawiodł ofiary. Pomimo długoletnich starań o poprawę sytuacji, uważa, że teraz należy ocenić działania innych decydentów.
Jednak nie wszyscy uważają odejście Welby’ego za wystarczające. Prawnicy ofiar zwracają uwagę, że głównym priorytetem powinny być potrzeby ofiar nadużyć seksualnych, a Kościół Anglii musi skoncentrować się na rozwiązaniu problemów związanych z ochroną małoletnich. Oznajmienie rezygnacji przez arcybiskupa jest jednak krokiem w dobrym kierunku, aby rozpocząć proces naprawy.
Proces wyboru nowego arcybiskupa Canterbury potrwa co najmniej kilka miesięcy, a przedstawiciele Kościoła i rządu wspólnie będą zmierzać do wyłonienia odpowiedniego kandydata. Oczekiwania wobec nowego zwierzchnika będą przedstawione podczas ogólnokrajowych konsultacji. Jednocześnie światło reflektorów musi pozostać skierowane na tym, jak Kościół Anglii zawiódł ofiary nadużyć przez ponad 40 lat. Odejście Welby’ego to tylko kwestia poboczna wobec rzeczywistego problemu, który należy szybko rozwiązać.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.