Skandal Pegasusa – Suski zwraca się do ministra sprawiedliwości o wyjaśnienie.
Marek Suski, polityk PiS, zwrócił się o wyjaśnienia do premiera Donalda Tuska w związku z swoim wezwaniem do stawiennictwa w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym wykorzystania oprogramowania Pegasus. Zagadkowe wezwanie zostało wysłane do 31 osób, w tym do Suskiego, co wywołało wiele pytań i kontrowersji.
W odpowiedzi na te działania prokuratora Przemysława Nowaka, Suski publicznie zapytał, czy prokurator ujawnił wszystkie nazwiska czy tylko wybrane, sugerując tym samym, że może być to działanie wymierzone w konkretnych osobach. Ponadto, polityk PiS zwrócił się również do ministra Bodnara, pytając, czy zmienił zdanie co do ujawniania nazwisk osób wezwanych na przesłuchania i czy zalecił podawanie wszystkich nazwisk czy tylko niektórych.
Pytania Suskiego dotyczą także ewentualnych konsekwencji wobec prokuratora, który działał wbrew zaleceniom ministra i czy minister wyciągnie jakieś konsekwencje wobec niego. Polityk PiS sugeruje, że może zaistnieć sytuacja, w której prokuratura pod nadzorem ministra prowadzi grę polityczną, co budzi wątpliwości co do rzetelności postępowania.
Prokuratura Krajowa informuje, że śledztwo dotyczące wykorzystania Pegasusa zostało wszczęte w marcu i już wystawiła wezwania do stawiennictwa dla 31 osób. Postępowanie ma na celu ustalenie, czy funkcjonariusze publiczni przekroczyli swoje uprawnienia czy też niedopełnili obowiązków poprzez bezprawne inicjowanie i wykorzystanie programu Pegasus. Inwigilacja osób za pomocą tego oprogramowania budzi wiele kontrowersji i staje się przedmiotem działań śledczych. Wszczęcie śledztwa wzbudza wiele emocji i jest źródłem publicznej dyskusji na temat granic legalności działań służb i organów państwowych.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.