Skandale seksualne w Kościele: Nowy rząd obiecuje rekompensaty dla ofiar

Hiszpański minister sprawiedliwości, Felix Bolanos, ogłosił podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Madrycie, że w najbliższym czasie zostanie powołany niezależny organ, który zajmie się ustaleniem łącznej kwoty odszkodowań dla ofiar nadużyć seksualnych w Kościele. Minister wyraził nadzieję, że władze Kościoła w przyszłości zdecydują się wypłacić zadośćuczynienie poszkodowanym z własnych środków. Plan wypłaty odszkodowań będzie oparty na raporcie, który przedstawił w październiku 2023 r. rzecznik praw obywatelskich, Angela Gabilondo.

Choć hiszpańscy biskupi zgodzili się na ideę wypłaty odszkodowań ofiarom nadużyć seksualnych, to kategorycznie odrzucają liczby zaprezentowane przez Gabilondo, które szacują liczbę poszkodowanych na około 440 tysięcy. Komentując te dane, ówczesny przewodniczący Konferencji Episkopatu Hiszpanii, kardynał Juan Jose Omella, nazwał je „kłamstwem”.

Biskupi również ostro skrytykowali metodę wyliczania liczby ofiar nadużyć, określając ją jako „nieuczciwą, nierzetelną i krzywdzącą”. Wspólnym oświadczeniem hiszpańscy hierarchowie określili te liczby jako „barbarzyństwo”, stwierdzając, że uwzględnienie każdej osoby w statystykach oznaczałoby, że każdy z nich dopuszcza się nadużyć.

Jednakże minister Bolanos i rzecznik Gabilondo utrzymują, że przejrzyste ustalenie faktycznej liczby ofiar jest kluczowe dla sprawiedliwego zadośćuczynienia i zapewnienia prawdziwej rekompensaty wszystkim poszkodowanym. Powołany niezależny organ ma więc za zadanie dokładnie zweryfikować i ustalić rzeczywisty zakres nadużyć seksualnych wobec osób związanych z Kościołem oraz zaproponować odpowiednie środki rekompensaty.

W świetle kontrowersji i napiętej sytuacji między władzami Kościoła a organami państwowymi, kluczowym wydaje się znalezienie rozwiązania, które zagwarantuje sprawiedliwość i godność dla wszystkich ofiar tych potwornych przestępstw. Oczekuje się, że dalsze kroki podejmowane będą w trosce o poszkodowanych oraz w poszanowaniu prawa i sprawiedliwości.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.