
Skandaliczna bójka polityka z wyborcą zarejestrowana przez kamery
Incydent w mieście Frodsham, gdzie poseł uderzył mężczyznę, powalając go na ziemię, a następnie zadał kilka kolejnych ciosów, wywołał poruszenie zarówno wśród mieszkańców, jak i wśród polityków. Zdarzenie to, które miało miejsce 26 października w godzinach porannych, zostało uchwycone przez kamery monitoringu i szybko rozprzestrzeniło się w mediach społecznościowych.
Według nagrania, pierwszy cios został zadany bez żadnej fizycznej prowokacji, co wywołało oburzenie wśród obserwatorów. Na szczęście, przypadkowi przechodnie zdołali przerwać brutalną akcję i powstrzymać posła przed zadaniem kolejnych ciosów. Świadkowie relacjonują, że po incydencie polityk krzyczał w kierunku mężczyzny, że ten „nigdy więcej nie będzie mu groził”.
Dzień po zdarzeniu poseł wydał oświadczenie, w którym poinformował, że sam zgłosił incydent na policję. Wyjaśnił, że doszło do niego po spotkaniu z przyjaciółmi, gdy ktoś zagroził mu na ulicy. Stwierdził również, że nie będzie udzielał dalszych komentarzy w tej sprawie.
55-letni polityk jest członkiem Partii Pracy od 17. roku życia. W kwietniu 2020 roku premier Keir Starmer mianował go ministrem ds. mieszkalnictwa i planowania w Gabinecie Cieni. Incydent ten wywołał wiele dyskusji na temat agresji w polityce oraz odpowiedzialności publicznych osób za swoje działania. Oczekuje się, że poseł będzie musiał odpowiedzieć za swoje zachowanie przed sądem i złożyć wyjaśnienia. Trudno przewidzieć, jak wpłynie to na jego karierę polityczną i reputację w oczach wyborców. Oczekuje się, że sprawa będzie miała kontynuację w najbliższych dniach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.