
Skutki strajku śmieciarzy: w mieście łuszczyc wielkości kotów
Birmingham, będące drugim co do wielkości miastem w Wielkiej Brytanii, stoi obecnie w obliczu strajku pracowników firm zajmujących się wywozem odpadów, co skutkuje nagromadzeniem się na ulicach co najmniej 17 tysięcy ton śmieci. Sytuacja ta nie tylko stanowi zagrożenie dla zdrowia publicznego, ale także sprzyja rozprzestrzenianiu się szczurów, które zaczynają być coraz bardziej powszechne na ulicach tego miasta.
Mieszkańcy Birmingham alarmują, że widzieli „szczury wielkości kotów” grasujące na ulicach, rozrywające worki ze śmieciami w poszukiwaniu pożywienia. Osobniki te mogą osiągać nawet 40 cm długości, co wraz z ogonem daje im imponujące gabaryty. Niestety, obecność tak dużej liczby szczurów stwarza bardzo realne zagrożenie wybuchu epidemii chorób przenoszonych przez te gryzonie, w tym leptospirozy.
Eksperci ostrzegają, że objawy zakażenia leptospirozą mogą być bardzo poważne, obejmując wysoką temperaturę ciała, bóle głowy i mięśni, biegunkę oraz zmiany w kolorze skóry. Aby uniknąć zakażenia, należy zachować szczególną ostrożność dotykając powierzchni, na których mogą znajdować się szczury i zadbać o odpowiednią higienę, korzystając m.in. z jednorazowych rękawiczek oraz regularnie myjąc ręce.
Widmo zbliżającej się wiosny wraz z podnoszeniem się temperatury stwarza dodatkowe zagrożenie, gdyż sprzyja to zwiększeniu populacji much i innych owadów. W związku z tym, problem z nadmierną liczbą szczurów i śmieci na ulicach Birmingham nabiera zatrważających rozmiarów, a konieczne działania w celu zażegnania tej sytuacji stają się coraz bardziej pilne.
Coraz większą popularnością cieszą się łapacze szczurów, jednakże problem ten nie zniknie, dopóki nie zostanie zakończony strajk pracowników firm zajmujących się wywozem odpadów. W międzyczasie mieszkańcy miasta muszą być bardzo ostrożni i zachować odpowiednią higienę, aby uniknąć zagrożenia związanego z obecnością szkodników na ulicach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.