
Sojusznik odciął Rosję – nowa baza wojskowa na innym kontynencie
Sudański minister spraw zagranicznych, Ali Jusuf Szarif, ogłosił, że Sudan udzielił Rosji zgody na założenie bazy wojskowej w Porcie Sudan. To kontrowersyjne posunięcie zostało podjęte podczas wizyty ministra w Moskwie, podczas której spotkał się z szefem rosyjskiej dyplomacji, Siergiejem Ławrowem. Szarif podkreślił, że rosyjska baza nie będzie stanowiła zagrożenia dla żadnego kraju ani suwerenności Sudanu. Jako argument podał istnienie wielu zagranicznych baz wojskowych w regionie, takich jak Dżibuti, które nie przeszkadzają w zachowaniu stabilności.
Pomysł na stworzenie bazy wojskowej na sudańskim wybrzeżu był pierwotnie zawarty w porozumieniu z byłym dyktatorem Sudanu, Omarem al-Baszirem, w 2017 roku. Baszir, mając na celu ochronę przed Stanami Zjednoczonymi, zwrócił się do Rosji o wsparcie i zaproponował Sudan jako bramę dla wojsk rosyjskich w Afryce. Plan zakładał utworzenie bazy zdolnej pomieścić 300 osób i zapewnić cumowanie dla maksymalnie czterech okrętów wojennych, w tym atomowych, na 25 lat z opcją przedłużenia.
Jednak plany te spotkały się z ostrą krytyką ze strony sudańskiej opozycji i niektórych przedstawicieli armii. Po obaleniu Baszira w 2019 roku rosyjska baza nie została zrealizowana. Niemniej jednak, pozostała obecność najemników z Grupy Wagnera, uzyskujących koncesje na wydobycie złota oraz specjalne zezwolenia lotnicze w Sudanie.
Obecnie Rosja naciska na Sudan w kwestii budowy stacji paliw na wybrzeżu Morza Czerwonego, oferując w zamian broń i amunicję dla armii walczącej z Siłami Szybkiego Wsparcia. Kreml zachowuje dobre relacje z obiema stronami konfliktu, aby utrzymać swoją pozycję w regionie. Rosyjska baza w Porcie Sudan pozwoli Rosji kontrolować nie tylko Afrykę Wschodnią i Północną, ale także zachodnią część Oceanu Indyjskiego, gdzie konkurująca o wpływy są Chiny i Indie.
Sudan ma również strategiczne znaczenie jako brama do wnętrza afrykańskiego Sahelu, gdzie Rosja jest już obecna poprzez najemników w krajach takich jak Czad, Republika Środkowoafrykańska, Burkina Faso czy Mali. Nowa rosyjska baza wojskowa w Sudanie będzie kluczowym elementem w geopolitycznych interesach Rosji w regionie, zapewniając Kremlowi silną pozycję po opuszczeniu przez nich bazy w syryjskim porcie Tartus.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.