Specjalna komisja ma na celu zbadanie nadużyć poprzedniego rządu
W swoim najnowszym wpisie na platformie X Bodnar ujawnił kolejne fakty dotyczące postępowań prowadzonych wobec funkcjonariuszy, którzy mieli dopuścić się nadużyć podczas protestów przeciwko nadużyciom poprzedniej władzy.
Według informacji podanych przez ministra, były zastępca Komendanta Stołecznego Policji usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień związany z zatrzymaniem pięciu osób z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego „Inicjatywa Pracownicza”. Incydent miał miejsce podczas ich podróży z Poznania na Strajk Kobiet 30 października 2020 roku na autostradzie A2 w okolicach Pruszkowa. Marek Ch. nie przyznał się do winy, a grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Kolejny przypadek, który został podany do publicznej wiadomości, dotyczy funkcjonariusza ABW podejrzanego o narażenie czterech osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Paweł K. wjechał swoim samochodem w grupę uczestniczek Strajku Kobiet 26 października 2020 roku w Warszawie. Także w tym przypadku grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Oba incydenty mają związek z protestami przeciwko nadużyciom poprzedniej władzy, co samo w sobie jest poważnym problemem społecznym. W celu gruntownego wyjaśnienia tych spraw, minister Bodnar oraz Tomasz Siemoniak pracują nad powołaniem specjalnej rządowej komisji. Mają one na celu dokładne zbadanie wszystkich okoliczności i wydarzeń związanych z nadużyciami podczas protestów.
Ciąg dalszy na pewno nastąpi, bowiem ważne jest wszechstronne zbadanie tych spraw i wyjaśnienie wszystkich wątpliwości. Obyśmy mogli poznać prawdę i zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
