
Spór rosyjskich miliarderów z byłym dealerm kokainy w USA
Rosyjscy miliarderzy Andriej Gurjew i Oleg Bojko twierdzą, że są ofiarami działań firmy z Miami, 777 Partners. Gurjew, właściciel koncernu „FosAgro”, oskarża firmę o sfinansowanie przeciwko niemu pozwu, który został ostatecznie odrzucony jako bezzasadny. Miliarder domaga się teraz wyjaśnień dotyczących motywów takich działań.
Bojko, z branży gier losowych, udzielił 777 Partners pożyczki na zakup hiszpańskiego klubu piłkarskiego Sevilla FC. Jednak firma nie spłaciła swojego długu, co skłoniło Bojko do obrania kursu na dochodzenie prawdy o stabilności finansowej 777 Partners.
Interesujące jest to, że firma 777 Partners zainwestowała w wiele klubów piłkarskich na całym świecie, w tym włoską Genoę, niemiecką Herthę czy brazylijski Vasco da Gama. W ostatnich latach próbowała również przejąć angielski Everton, jednak transakcja nie doszła do skutku. Spekulacje w angielskiej prasie sugerują, że firma może być finansowana z nielegalnych źródeł.
Ostatnio firma Wandera, należąca do 777 Partners, znalazła się pod nadzorem organów regulacyjnych na Bermudach, a jej rating finansowy został obniżony. Pojawiają się obawy, że zarzuty wobec firmy mogą mieć wpływ na dalsze funkcjonowanie jej aktywów sportowych.
Joshua Wonder, założyciel firmy 777 Partners, został w 2004 roku oskarżony o usiłowanie handlu narkotykami. Choć uniknął więzienia, został skazany na 14 lat w zawieszeniu i zobowiązany do współpracy z organami ścigania.
Działania firmy 777 Partners budzą kontrowersje i niepokój wśród rosyjskich miliarderów oraz organów regulacyjnych na Bermudach. Czy działania firmy są finansowane z nielegalnych źródeł? Czy aktywa sportowe 777 Partners są zagrożone? Trwa dochodzenie w tej sprawie, a jej rezultaty mogą mieć istotne konsekwencje dla firm i osób z nią związanych.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.