
Sprawy Mateckiego trafią na wokandę – sąd rozstrzygnie o przyszłości posła.
Zarzuty, które zostały przedstawione posłowi Dariuszowi Mateckiemu, obejmują bardzo poważne przestępstwa. Według informacji Prokuratury Krajowej, poseł miał brać udział w ustawianiu konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości i w przywłaszczeniu kilkunastu milionów złotych. Dodatkowo, zarzucane mu jest pranie pieniędzy, współdziałanie z dyrektorami Lasów Państwowych w fikcyjnym zatrudnieniu oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentacji związanej z wykonywaniem pracy.
Według ustaleń śledczych, Dariusz Matecki miał uczestniczyć w procederze wyprowadzania publicznych pieniędzy do organizacji, z którymi był powiązany – Stowarzyszenia Fidei Defensor i Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia. Dodatkowo, podejrzany miał być zatrudniony fikcyjnie w Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie w latach 2020-2023.
Poseł Matecki złożył obszerne wyjaśnienia oraz przedstawił śledczym dokumentację mającą dowodzić jego niewinności. Prokuratura jednak nadal dąży do aresztowania podejrzanego, chociaż formalności w tej sprawie mogą zakończyć się dopiero w sobotę rano.
Rzecznik Prokuratury Krajowej, prok. Przemysław Nowak, poinformował, że podejrzany nie przyznał się do winy i pozostaje przy swoich wyjaśnieniach. Sprawa jest bardzo skomplikowana i wymaga dogłębnych ustaleń, zatem należy poczekać na dalszy rozwój wydarzeń.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.