Straszliwa tragedia w obozie dla uchodźców: Śmiertelna uderzyła grupę dzieci pioruna.
W niedzielny poranek wierni zgromadzili się na mszy w obozie dla uchodźców Palabek, kiedy nagle rozpoczął się ulewny deszcz. Pół godziny później potężne uderzenie pioruna przerażająco rozległo się po całym obozie – poinformowało wojsko, które przybyło na miejsce w celu udzielenia pomocy.
Informacje na temat narodowości ofiar nie zostały jeszcze ujawnione. W obozie przeważają uchodźcy z Sudanu Południowego, którzy zmuszeni byli opuścić swój kraj z powodu wybuchu wojny domowej tuż po uzyskaniu niepodległości w 2011 roku. Były to dramatyczne wydarzenia, które skłoniły tysiące ludzi do ucieczki do Ugandy w poszukiwaniu schronienia i bezpieczeństwa.
Większość tragicznie zmarłych stanowili nieletni, w tym dziewięcioletnia dziewczynka – donoszą lokalne władze. Kituuma Rusoke, rzecznik ugandyjskiej policji, podkreślił, że najstarsza z ofiar miała zaledwie 21 lat, jednak dokładne wieki dzieci nie zostały jeszcze upublicznione.
Niestety, przypadki śmiercionośnych uderzeń piorunów są nadzwyczaj częste we wschodniej Afryce. Szkoły i inne budynki użyteczności publicznej są głównym celem piorunów, zwłaszcza gdy brakuje odpowiednio zamontowanych piorunochronów. Przypomina to tragiczne wydarzenie sprzed czterech lat z miasta Arua, gdzie piorun zabójczo zaatakował 10 dzieci podczas przerwy w grze w piłkę nożną.
Nad Wschodnią Afryką unosi się smutek i żal po stracie niewinnych istnień, które zginęły wskutek nieuchronnych sił natury. Miejmy nadzieję, że władze podejmą odpowiednie środki, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości i chronić uchodźców przed groźbą uderzeń piorunów. Jako społeczność musimy zjednoczyć się w trosce o bezpieczeństwo wszystkich, zwłaszcza najsłabszych i najbardziej bezbronnych.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.