Szkoląca szkoła antysystemowa – Kremlowska rekrutuje bojowników do działań w Europie.
Według informacji dziennikarza śledczego, Christo Grozewa, Główny Zarząd Wywiadowczy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (GRU) intensywnie szkoli dywersantów do prowadzenia operacji na terenie krajów Zachodu, głównie w Europie. Według jego relacji, wśród osób szkolonych znajdują się cudzoziemcy z przeszłością kryminalną, osoby zwerbowane podczas studiów w Rosji, jak również cudzoziemcy specjalnie przyjeżdżający do Rosji, na przykład z Wenezueli i Kuby.
Grozew twierdzi, że w ciągu ostatnich dwóch lat GRU zwerbowało wielu młodych Afgańczyków, z których część jako uchodźcy miała trafić do Europy. Jego zdaniem Rosja stworzyła całą „szkołę sabotażu”, a decyzja ta wynikała z dekonspiracji setek rosyjskich szpiegów, śmierci agentów w trakcie konfliktu na Ukrainie oraz z ograniczeń nałożonych przez państwa Zachodu na rosyjską dyplomację.
Dziennikarz podkreślił, że obecnie brakuje około stu rosyjskich szpiegów, a większość dyplomatów została wydalona. Osoby, które kiedyś pełniły ważne funkcje w służbie dyplomatycznej teraz szkolą cudzoziemców do zadań, które kiedyś były wykonywane przez nich samych.
Efektem tych działań było szereg aktów sabotażu w Polsce i Czechach, oraz odkrycie ładunków wybuchowych w magazynach firmy kurierskiej DHL. Konsultant ds. bezpieczeństwa narodowego Litwy, Kestutis Budrys, potwierdził wcześniej, że za przygotowaniem tych ataków stał rosyjski wywiad wojskowy. Minister spraw zagranicznych Czech, Jan Lipavsky, natomiast sugerował, że Rosja mogła być zamieszana w blisko sto incydentów, które miały miejsce w Europie w ostatnim czasie.
Ostatnio gazeta „The New York Times” doniosła, że Rosja była zaangażowana w eksplozje paczek w wielu krajach europejskich, oraz planowała podobne akty sabotażu w Stanach Zjednoczonych. Te doniesienia potwierdzają, że rosyjski wywiad jest aktywny i działa na pełnych obrotach. Widać, że nie są to sytuacje izolowane, lecz przemyślane działania ukierunkowane na destabilizację sytuacji w Europie i na Zachodzie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
