Tankowiec przewożący ropa z Rosji dryfuje na Bałtyku
Biełsat donosi, że tankowiec pływający pod banderą panamską opuścił rosyjski port Ust-Ługa 6 stycznia z zamiarem dostarczenia ładunku do Port Said w Egipcie. Jednostka, która ma już 18 lat, należy do tzw. floty cieni, która pomaga Rosji omijać sankcje zachodnie, nałożone między innymi po agresji na Ukrainę. Flota cieni jest także wykorzystywana przez Moskwę do prowadzenia działań sabotażowych.
Tankowiec o nazwie Eagle S, mający 220 metrów długości, został zatrzymany przez fińskie służby w Boże Narodzenie, kilka godzin po uszkodzeniu kabla energoelektrycznego EstLink 2, który łączy Estonię z Finlandią. Statek zmierzał wtedy w stronę Egiptu z Petersburga. Kontrola techniczna jednostki zakończyła się w środę, a fińska Agencja Komunikacji i Infrastruktury (Traficom) stwierdziła, że z powodu licznych usterek statek nie może być eksploatowany i nie może kontynuować podróży.
Fińscy śledczy z Centralnej Policji Kryminalnej podejrzewają, że uszkodzenie kabla zostało spowodowane przez kotwicę ciągniętą przez Eagle S po dnie morskim na odcinku kilkudziesięciu kilometrów. W wyniku incydentu uszkodzone zostały również cztery międzynarodowe podmorskie kable do transmisji danych.
Rosyjskie tankowce, podobnie jak Eagle S, często są przestarzałe i nie radzą sobie z trudnymi warunkami pogodowymi. W połowie grudnia dwie jednostki przewożące produkty naftowe w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej na Morzu Czarnym pękły na pół, co doprowadziło do katastrofy ekologicznej. Sytuacja ta podkreśla pilną potrzebę modernizacji floty rosyjskich statków handlowych.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
