Targowisko ludzi i handel niewolnikami na Mazowszu. Występują oskarżenia wobec członków grupy przestępczej.
W sprawie handlu ludźmi w Radomiu pojawiły się nowe fakty, które rzucają światło na okrutne warunki, w jakich byli trzymani Kolumbijczycy. Podejrzani, obywatele Polski i Ukrainy, bezlitośnie wykorzystywali cudzoziemców, przymuszając ich do pracy i pozbawiając podstawowych praw.
Kolumbijczycy, którzy przedostali się do Polski przez Hiszpanię, znaleźli się w naszym kraju z obawy o swoje życie w Kolumbii, gdzie kartele narkotykowe sprawiają, że codzienne życie staje się niebezpieczne. Niestety, ich nadzieje na lepszą przyszłość szybko zostały rozbite, gdy trafili do radomskiego zakładu pracy, gdzie czekała ich praca przymusowa i poniżające warunki.
Karina W., pracownica agencji pośrednictwa pracy w Radomiu, odegrała kluczową rolę w całym procederze. Wykorzystując swoją znajomość języka hiszpańskiego, nakłoniła Kolumbijczyków do przyjazdu do Polski, obiecując im pracę marzeń i godziwe warunki. Niestety, prawda okazała się zupełnie inna, gdyż po przybyciu do kraju zostali pozbawieni paszportów, zastraszeni i zmuszeni do ciężkiej pracy.
Przemoc fizyczna i psychiczna, brak opieki medycznej, nikła możliwość odpoczynku – to tylko niektóre z warunków, jakie musieli znieść Kolumbijczycy. Jeden z nich nawet doznał obrażeń w wyniku przemocy ze strony innego pracownika, co świadczy o brutalności, jakiej doświadczali.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że działania podejrzanych były ukierunkowane na osiągnięcie zysku kosztem cudzoziemców. Załatwienie fałszywych dokumentów, obiecujących karty pobytu za grube pieniądze, ostatecznie okazało się jedynie kolejnym oszustwem, które doprowadziło do tragedii dla Kolumbijczyków.
Kolumbijczycy, którzy wierzyli, że Polska będzie dla nich miejscem bezpiecznym, zostali wykorzystani w najbrutalniejszy sposób. Dlatego też akt oskarżenia w tej sprawie jest krokiem w stronę sprawiedliwości, a sąd musi wydać sprawiedliwy wyrok, który odstraszy potencjalnych handlarzy ludźmi. Jeden z podejrzanych, obywatel Ukrainy, obecnie poszukiwany przez śledczych, musi zostać znaleziony i pociągnięty do odpowiedzialności za swoje czyny.
Oprócz wymiaru karnego, ważne jest także wsparcie i pomoc dla Kolumbijczyków, którzy przez cały ten czas byli ofiarami okrutnego procederu. Muszą otrzymać pełne wsparcie i odszkodowanie za doznane cierpienia. Handel ludźmi to zbrodnia, która nie może pozostać bez konsekwencji. Dlatego też musimy dążyć do tego, aby walka z tym procederem była skuteczna i bezwzględna.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.