
Tragedia na wyspie: Cyklon burzy plany turystów, lotnisko zamknięte
Służby meteorologiczne turystycznej mekki na Oceanie Indyjskim wcześnie rano w piątek wydały kolejne ostrzeżenie przed nadciągającym cyklonem, który zbliżył się do Mauritiusa. Według prognoz, prędkość wiatru mogła przekraczać 100 km na godzinę, a opady deszczu miały być bardzo obfite.
„Cyklon został sklasyfikowany jako bardzo silne zagrożenie i zalecamy wszystkim mieszkańcom i turystom zachowanie ostrożności oraz przestrzeganie instrukcji służb ratowniczych” – powiedział rzecznik miejscowej służby meteorologicznej.
W związku z nadciągającym zagrożeniem, władze Mauritiusa podjęły decyzję o zamknięciu lotniska, co spowodowało odwołanie wielu planowanych lotów. Operator lotniska apeluje również do wszystkich podróżnych o monitorowanie informacji dotyczących zmian w rozkładach lotów i unikanie zbliżania się do lotniska bez potwierdzenia.
Turystów przebywających na wyspie Mauritius poproszono o pozostanie w swoich hotelach lub zakwaterowaniu i unikanie zbliżania się do brzegu oceanu ze względu na przewidywane silne fale oraz możliwość powodzi. Wskazane jest również zaopatrzenie się w zapasy żywności i wody na kilka dni oraz posiadanie środków łączności w razie przerw w dostawie prądu.
Decyzję o zamknięciu lotniska na Mauritiusie podjęła również wyspa Reunion, która również spodziewa się wpływu cyklonu na swoje tereny.
W zeszłym roku Mauritius odwiedziło prawie 1,4 miliona turystów z całego świata, a liczba ta ciągle zwiększa się. W związku z zapowiedzianym cyklonem, liczba anulowanych rezerwacji hotelowych i lotów z pewnością będzie rosnąć, co może odczuć lokalna branża turystyczna.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.