Tragedia Polaka podczas huraganu Eowyn: Zginął, gdy rozmawiał z ojcem
30-letni Polak podróżował samochodem w piątkowy poranek, rozmawiając przez telefon z ojcem, gdy nagle na drogę przewróciło się ogromne drzewo. Tragiczny wypadek miał miejsce około godziny 5:30 w Feddyglass Raphoe, w hrabstwie Donegal. Młody mężczyzna, który urodził się w Polsce, niestety zginął na miejscu.
Aktualnie sytuacja pogodowa na Wyspach Brytyjskich jest już bardziej stabilna, chociaż wiatr wciąż jest bardzo silny, osiągając w porywach prędkość nawet 120 km/h. Największe zniszczenia i zakłócenia w komunikacji wystąpiły głównie na północy Anglii, w Szkocji oraz w Irlandii Północnej. Huragan Eowyn, który przeszedł nad tymi obszarami, uznawany jest za najsilniejszą wichurę od 10 lat.
Wiatr osiągający ponad 180 km/h powodował dewastację, zrywając dachy z budynków i powalając setki drzew. Ponad milion gospodarstw boryka się obecnie z brakami dostaw prądu, a wielu mieszkańcom brakuje również dostępu do wody pitnej.
Wiecej informacji na temat huraganu można znaleźć na stronie internetowej lokalnych władz, gdzie udostępniono informacje o zaleceniach bezpieczeństwa oraz ewentualnych ewakuacjach. Wszyscy mieszkańcy regionu są proszeni o zachowanie ostrożności i śledzenie aktualizacji dotyczących pogody. Niebezpieczne warunki mogą utrzymać się jeszcze przez kolejne dni, dlatego ważne jest zachowanie czujności i przygotowanie się na ewentualne nagłe zmiany sytuacji atmosferycznej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.