Tragedia we Francji: Śmiertelna bójka gangów skończyła się śmiercią nastolatka.

Piętnastolatek trafił do szpitala z poważną raną postrzałową głowy w wyniku czwartkowej strzelaniny w Poitiers. Lekarze niestety nie zdołali uratować jego życia, co uczyniło go jedną z pięciu ofiar tragicznego zdarzenia. Wśród rannych znalazły się także cztery osoby w wieku 15 i 16 lat.

Strzały zostały oddane w okolicach placu Coimbra, gdzie działają gangi handlujące narkotykami. Zdarzenie wywołało paniczny chaos, a walki między gangami przyciągnęły około 600 osób, głównie nieletnich. Sytuacja ta pokazuje, jak dramatycznie rozwijający się problem przestępczości związanej z narkotykami jest we Francji.

Śledczy intensywnie poszukują sprawcy strzelaniny, który ma być członkiem jednego z gangów. Minister Spraw Wewnętrznych podkreślił konieczność wprowadzenia nowych narzędzi prawnych w walce z przestępczością, podobnie jak miało to miejsce w przypadku walki z terroryzmem.

Według szacunków, w ubiegłym roku gangi narkotykowe zarobiły na handlu co najmniej 3,5 miliarda euro we Francji. Liczba ofiar gangsterskich porachunków również jest niepokojąco wysoka, sięgając ponad 300 osób. To sygnał, że sytuacja wymaga pilnej interwencji ze strony władz, aby zapobiec eskalacji przemocy i zapanować nad sytuacją.

Jest to kolejne tragiczne wydarzenie, które pokazuje skalę problemu związanego z przestępczością narkotykową we Francji. Konieczne są skuteczniejsze działania ze strony policji oraz władz lokalnych, aby zaprowadzić porządek i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.