Tragiczna śmierć nastolatki po ataku rekina
W poniedziałek służby ratunkowe zostały wezwane na plażę Woorim na wyspie Bribie, gdzie doszło do tragicznego ataku rekina. Incydent miał miejsce około 16.45 czasu miejscowego i był to atak na nastolatkę znajdującą się około 100 metrów od brzegu. Niestety, mimo szybkiej interwencji medyków, życia dziewczyny nie udało się uratować.
Atak rekina spowodował poważne obrażenia górnych części ciała, które były zagrażające życiu. Życie ofiary zostało odebrane tuż po godzinie 17:00, co potwierdziła policja z Queensland w swoim komunikacie.
Plaża Woorim jest popularnym miejscem wśród surferów na wschodnim wybrzeżu Australii. Chris Potter, mieszkaniec okolicy, opowiedział, że z dala nad wodą słychać było przeraźliwe krzyki, które wzbudziły podejrzenia, że coś złego się stało. Ludzie na plaży byli w szoku i przerażeniu po tragicznym zdarzeniu.
Ten trzeci już w tym sezonie letnim atak rekina w Australii przypomina o niebezpieczeństwach czających się w wodach tego regionu. Pod koniec ubiegłego roku pastor Luke Walford zginął w ataku rekina podczas polowania z kuszą na Wielkiej Rafie Koralowej. Mężczyzna trafił do szpitala po ataku rekina u wybrzeży wyspy Curtis. W styczniu natomiast surfer Lance Appleby zginął w ataku rekina u wybrzeży Australii Południowej.
Tego lata rekiny wydają się być bardziej aktywne i niebezpieczne dla ludzi korzystających z wód Australii. Służby ratunkowe apelują o ostrożność i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa podczas kąpieli i sportów wodnych, aby uniknąć podobnych tragicznych zdarzeń.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
